Każdy zna lecz nie każdy lubi. Jako dziecko za chałwą nie przepadałam. Dla mnie było, to coś słodkiego, mulącego o dziwnej konsystencji. Wszystko zmieniło się gdy spróbowałam chałwy tureckiej. Zakochałam się. Od tamtej pory sięgam po chałwę coraz częściej. Chałwa pochodzi z Bliskiego Wschodu, u nas w Polsce najbardziej popularna jest ta turecka i grecka. Chałwa może mieć różne konsystencje,smaki,może być waniliowa,kakaowa,z bakaliami,może być krucha albo mieć konsystencję waty cukrowej. Zazwyczaj przygotowana jest z ziaren sezamu a u naszych wschodnich sąsiadów również z ziaren słonecznika. Jakiś czas temu zaczęła 'produkcję' chałwy w domu. Oczywiście dla siebie i domowników,mam nadzieję że i Wy spróbujecie, to naprawdę proste.
Zacznijmy od chałwy sezamowej,do której potrzebna nam będzie pasta tahini.
Tahini
1 szklanka sezamu
4 -5 łyżek oliwy z oliwek
Sezam przełóż do miski. Za pomocą blendera zacznij miksować sezam do uzyskania gęstej masy.
Następnie stopniowo cały czas mieszając dodawaj oliwę z oliwek.
Chałwa sezamowa z kokosem
1/2 szklanki tahini
1/4 szklanki syropu klonowego,może być miód
1/2 szklanki wiórków kokosowych
2 łyżki oleju kokosowego
2 krople ekstraktu waniliowego
1/2 łyżeczki cynamonu
Wszystkie składniki przełóż do miski i dokładnie wymieszaj. Następnie masę przełóż do foremek i odstaw do lodówki na ok. 30 minut.
Zamiast foremek masę można przełożyć np. na talerz po czym chałwę pokroić.
Chałwa z ziaren słonecznika
1 1/2 szklanki ziaren słonecznika
szczypta soli morskiej
1 łyżka oleju słonecznikowego
3 łyżki wody
3/4 szklanki cukru trzcinowego