Kania inaczej nazywana sową, czubajką wyniosłą, albo deszczochronem, stroszką strzelistą, parasolnikiem, deszczchronem jest grzybem jadalnym.
Charakteryzuje się tym że ma blaszki od spodu, a kapelusz z nakrapianą łuszcząca się skórką, ciemny środek. Jest grzybem należącym do gatunku pieczarkowatych. Jak jest młody, grzyb jest zamknięty jajowaty potem stożkowaty a na końcu jak urośnie kapelusz ma płaski jak talerz.
Nóżka jest długa z charakterystycznym pierścieniem na nodze. Często jest mylona z muchomorem sromotnikowym który jest trujący.
Kania rośnie w trawach, zagajnikach, na skrajach lasów iglastych i liściastych. Zawiera składniki mineralne takie jak fosfor, potas, żelazo i witaminy D, B1, B2. Zawiera nawet sporą ilość białka taką jak mleko.Ale za względu na zawartość chityny która jest ciężkostrawna, białko jest trudno przyswajalne.
Kanie są bardzo aromatycznym grzybem. Można je wysuszyć zmielić i używać jako przyprawy. Najczęściej są spożywane w formie panierowanego kotleta, ale można przyrządzać z niego także inne potrawy takie jak zupa, omleta, zrobić w cieście naleśnikowym.
Wystarczy tylko trochę wyobraźni i mamy pyszne danie z sowami. Z kani jadalne są kapelusze ale także nóżki. Nie jadalne są pierścienie okalające nóżki bo są gorzkie. Jeżeli nie jesteśmy pewni czy to kania nie zbieramy takiego grzyba albo konsultujemy to z sanepidem albo znawcą grzybów.
Kanie w cieście pod pierzynką
1 bakłażan
2 pomidorki koktajlowe
1 pomidor
2 łyżki sera żółtego startego
4 grzyby kanie
1 szklanka mąki
2/3 szklanki mleka
3 łyżki wody
1 jajko
sól, pieprz
olej
Do wysokiego pojemnika wsypuję mąkę, dodaję mleko, wodę, jajko, sól, pieprz i miksuję na gładkie ciasto średnio gęste. Od kapeluszy odcinam korzenie, delikatnie myję ale uważam żeby nie nasiąkły wodą. Obtaczam w cieście i smażę na oleju. Bakłażana kroję w plastry grube solę i odstawiam na 30 minut. Zmywam sól pod wodą, osuszam, smażę i doprawiam pieprzem.Na kani układam plaster bakłażana, na to plaster pomidora, posypuję serem i układam polówkę pomidorka koktajlowego. Wstawiam do nagrzanego piekarnika temp 180 stopni na 10 minut.
Omlet z kani z kaszą
2 grzyby kanie duże
1 cebula
3 jajka
sól, pieprz
2 łyżki jogurtu greckiego
2 łyżki masła klarowanego
kasza:
1/3 szklanki kaszy jęczmiennej
1/2 cebuli czerwonej
5 pomidorków koktajlowych żółte i czerwone
koper świeży, natka świeża
sól, pieprz
Grzyby oczyszczam i kroję w paski. Cebule obieram i drobno kroję. Na łyżce masła przesmażam cebulę, dodaję pokrojone kanie i dalej smażę. Doprawiam sola, pieprzem. Grzyby przekładam na talerz. W misce wbijam jajka, dodaję jogurt, sól, pieprz i rozbijam widelcem. Na patelnie roztapiam pozostałe masło i wylewam masę jajeczną, na którą wykładam grzyby, posypuje zieleniną. Omleta smażę na wolnym ogniu pod przykryciem aż się cały zetnie.
Kaszę gotuję w 2/3 szklanki wody i po wchłonięciu jej wstawiam po koc na 30 minut. Cebulę czerwoną kroję drobno i przesmażam ją. Dodaję pokrojone na ćwiartki pomidory i dalej chwile przesmażam, na końcu dodaję kasże, koper, doprawiam solą pieprzem. Omlet podaję z kaszą.
Zupa flaczki z kani
4 kapelusze kani duże
1 marchewka
1 kawałek selera
1 cebula
1 papryka pomarańczowa
1/4 papryczki chili
750 ml bulionu warzywnego
sól, pieprz
koperek świeży
3 ziela angielskie
2 liście laurowe
masło klarowane
Marchew i seler obieram, myję i ścieram na tarce jarzynowej. Paprykę kroję w paski. Cebule drobno kroję i przesmażam na maśle klarowanym. Dodaję warzywa i dalej chwilę przesmażam, dolewam bulion, dodaję ,liść laurowy, ziele i gotuję do miękkości warzyw ale nie za długo. Kanie myję delikatnie kroję w paski i przesmażam na osobnej patelni. Dodaję do zupy, gotuję dwie minuty, doprawiam solą, pieprzem, dodaję pokrojony koperek.
Kanie w panierce
3 kapelusze grzybów Kanie
1 jajko
7 łyżek bułki tartej
sól
pieprz
1/2 papryki czerwonej
3 liście sałaty
5 oliwek zielonych i czarnych
4 pomidorki koktajlowe czerwone i zółte
2 pomidory suszone
koperek świeży
sos balsamiczny
1/2 papryczki chili
olej rzepakowy
Kapelusze grzybów myję delikatnie, osuszam. Panieruję najpierw w jajku, następnie w bułce tartej. Solę, pieprzę i smażę na patelni na rumiany kolor. Kapelusze dekoruję sercami z papryki czerwonej. Podaję z sałatką z salaty, pomidorków koktajlowych, oliwek, z suszonymi pomidorami, koperkiem. Polewam sosem balsamicznym.