Biała herbata, choć najmniej znana ze wszystkich innych rodzajów jest prawdziwym eliksirem młodości. Od stuleci wytarzana według starej, rygorystycznie przestrzeganej receptury. Nie przechodzi procesu fermentacji, więc zachowuje wszystkie prozdrowotne składniki. Ma właściwości nawilżające, przeciwutleniające, anty-mutagenne, odmładzające i poprawiające koncentracje. Jestem jej ogromną zwolenniczką. Nasza przyjaźń jest krótka, lecz niezwykle intensywna. Wszystko zaczęło się od przeczytania artykułu, do którego odsyłam po uzyskanie większej ilości informacji: http://www.biomedical.pl/dieta-i-odzywianie/biala-herbata-6371.html.
Mi najbardziej przypadła do gustu jej pobudzająca własność i na stałe zrezygnowałam z kawy. A jeszcze niedawno nie wyobrażałam sobie poranka bez małej czarnej i nigdy nie pomyślałabym, że herbata mi ją zastąpi. Jest wprost genialna na lato jako napój orzeźwiający. Od razu mówię, że nie każdemu do gustu przypadnie jej specyficzny smak, ale podobno człowiek do wszystkiego się przyzwyczaja. Polecam ją gorąco i uwierzcie, że naprawdę jest warta swojej ceny.