U większości z Was w domach zapewne na wigilijnym stole jak co roku zagoszczą krokiety z kapustą i grzybami oraz czerwony barszczyk. Pokarzę Wam jak ja przygotowuję te potrawy. Jedna z ważniejszych tradycji w mojej rodzinie. U mnie na świątecznym stole bożonarodzeniowym zawsze muszą być - obowiązkowo! Uwielbiam zapach zasmażanej kiszonej kapusty w połączeniu z pieczarkami. W tym roku planuję dodać do farszu jeszcze suszone grzybki. Dodatkowo czerwony barszcz na rozgrzewkę.
Krokiety:
1,5 szklanki maki pszennej
2 szklanki mleka
2 jajka
Szczypta soli
0,5 kg pieczarek
3 cebule
300 g kiszonej kapusty
Sól
Pieprz
Do panierki:
2 jajka
Bułka tarta
Krokiety:
W misce miksujemy mąkę, mleko i jajka. Doprawiamy szczypta soli. Smażymy naleśniki (dość cienkie). Z podanej porcji wyszło mi 7-8 dużych krokietów. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, szklimy na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju. Pieczarki kroimy w pół plasterki, dodajemy do cebuli. Gdy zmniejsza swoją objętość dodajemy odciśniętą z soku kiszona kapustę. Wszystko dusimy do miękkości, doprawiamy solą i pieprzem. Przygotowany farsz układamy na każdym naleśniku i zwijamy w kopertę. Każdego krokieta obtaczamy w jajku i bułce tartej. Obsmażamy na rumiano na patelni.
Barszcz czerwony:
1,5 l bulionu drobiowego (jak na rosół)
3 duże czerwone buraki
Kilka suszonych grzybów
1 szklanka koncentratu do barszczu
2 liście laurowe
Kilka ziaren ziela angielskiego
1 łyżka majeranku
2 łyżki cukru
2 ząbki czosnku
Barszcz:
Grzyby moczymy w 0,5 szklanki wody przez całą noc. Buraki obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Wkładamy do wywaru drobiowego i gotujemy około 1 godziny. Jeżeli wywar nam odparuje, niedobór uzupełniamy. Dokładamy ziele angielskie i liście laurowe. Namoczone grzyby kroimy na mniejsze kawałki. Wraz z wodą, w której się moczyły przelewamy je do gotującego się wywaru. Pod koniec gotowania dodajemy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Dodajemy koncentrat i podgrzewamy (nie gotujemy). Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i majerankiem.
