Moja maleńka córeczka uwielbia kiszone ogórki. I bardzo dobrze, bo kiszone ogórki to samo zdrowie, szczególnie zimą, gdy ciężko o warzywa i owoce dobrej jakości. Wiosną kuszą nas nowalijki, ale one często mają w sobie tak dużo chemii, że najzwyczajniej w świecie boję się podawać je mojemu dziecku. Dlatego zostaję przy sprawdzonych kiszonkach.
Bardzo lubię zupę ogórkową i dość często ją robię. A teraz odkryłam sposób na zrobienie zupy którą może jeść cała rodzina. Właściwie dwóch różnych zup, ale z jednego garnka.
ZUPA OGÓRKOWA
Składniki:
0,5 kg kiszonych ogórków
4 marchewki
Pietruszka
Połowa selera
Nieduży por
6 ziemniaków
Kostka rosołowa
Kleik ryżowy
2 ziarenka ziela angielskiego
Listek laurowy
Sól, pieprz
Koperek
Oliwa
2 ząbki czosnku
Wykonanie:
Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i zetrzeć na grubej, buraczanej tarce. Pora drobno pokroić. Warzywa wrzucić do garnka, zalać wodą (ok. 2 litrów) i zacząć gotować.
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Dorzucić do zupy gdy zacznie się gotować.
Ogórki kiszone zetrzeć na grubej buraczanej tarce i podsmażyć na oliwie.
W tym momencie drogi dwóch zup się rozchodzą.
Odlewamy trochę zupy z garnka oraz trochę ogórków z patelni. Rozdrabniamy wszystko za pomocą blendera, dodajemy kleik ryżowy, żeby uzyskać pożądaną konsystencję, posypujemy posiekanym koperkiem i zupka dla dzieciaczka gotowa.
Wracamy do zupy ogórkowej dla reszty domowników. Do garnka dorzucamy kostkę rosołową, ziele angielskie i listek laurowy. Do ogórków na patelni dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, smażymy jeszcze chwilę do dorzucamy do reszty zupy. Po dokładnym wymieszaniu gotujemy ok. 10 minut i doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Druga wersja zupy gotowa. Możemy jeszcze zabielić zupę gęstym jogurtem naturalnym- moim zdaniem doskonale zastępuje śmietanę.