Mintaj smażony, mintaj smażony, a niekiedy również - mintaj smażony, czasami śledzie, po jakimś czasie do kanonu weszła też panga, o której panują teraz podzielone opinie i dywagacje dotyczące procesu jej hodowli. Stołówki szkolne czas adwentu również witały w powszechny w Polsce sposób: dzieciaki zamiast schabowego dostawały kotleciki rybne lub rybne paluszki (niektórzy uczniowie zakopywali je pod ziemniakami, sami widzieliśmy, ale nie skarżyliśmy!). Nic więc dziwnego, że filety z mintaja z kiszoną kapustą czy śledzie z cebulką w towarzystwie ziemniaków na długo wryły się w naszą pamięć krwawymi literami. Czy Was również nadal prześladują stołówkowe lub rybne koszmary?
Ale teraz jesteśmy już duzi i wiemy, że jedzenie ryb to bardzo dobry zwyczaj :) Parafrazując reklamę, nie lokując jednak produktu, banalnie powtórzymy, że ryba nie musi być nudna, że można ją przyrządzić na milion sposobów, że ryby mają wciąż nieodkryty i niedoceniany jeszcze potencjał smakowy. Teraz również wybór na targach czy też rybnych stoiskach jest tak przeogromny, że dylematy typu "mintaj czy śledź" zastąpiły naiwne pytania "czarniak? a z czym to się je?". Po ryby sięgamy więc coraz częściej, mniej lub bardziej świadomie zastępując nimi mięso, co bardzo nas cieszy. Co warto zauważyć, a o czym dowiedzieliśmy się już po zakupie, czerniak/czarniak widnieje na wielu listach ryb, które "możesz jeść z czystym sumieniem". Po pierwsze, jest bardzo smaczna, delikatna, a po drugie, nie jest zagrożony przełowieniem, stanowi więc dobry wybór dla wszystkich szukających produktów najmniej szkodzących środowisku. Do dzieła zatem.
Czarniak z pikantną salsą
Składniki:
dwa filety z czarniaka o łącznej wadze ok. 500 g
średniej wielkości papryka
połowa średniej cebuli
1 duży pomidor
łyżka harissy lub innej pasty z papryczek chilli
szczypta suszonych płatków chilli
łyżka posiekanej natki pietruszki
kilka kropel soku z cytryny
szczypta soli i świeżo zmielonego pieprzu
Porcje: 2
Czas: ok. 20 min.
Naczynie do zapiekania skrapiamy delikatnie oliwą. Układamy w nim dwa filety, skrapiając je odrobiną soku z cytryny, lekko oprószając solą i pieprzem. Piekarnik rozgrzewamy do 180 st. C (termoobieg). Ryba czeka na blacie, teraz salsa. Duża miska, ostry nóż, deska do krojenia. Paprykę kroimy w kosteczkę, cebulę drobno siekamy umieszczamy w misie. Pomidora nacinamy na krzyż, umieszczamy na chwilę we wrzątku, po czym zdejmujemy skórkę. Wycinamy gniazdo nasienne, kroimy pomidora w drobną kostkę. W misie mieszamy warzywa, dodajemy pastę z chilli, posiekaną pietruszkę, kilka płatków chilli, opcjonalnie ścieramy ząbek czosnku, a jeżeli lubimy bardziej zwartą strukturę dodajemy łyżkę przecieru . Mieszamy salsę tak, by jej nie rozdrobnić, doprawiamy do smaku solą i pieprzem, w razie potrzeby odrobiną soku z cytryny. Tak przygotowaną salsą przykrywamy filety i umieszczamy w piekarniku na ok 15 minut (dokładny czas zależy od właściwości pieca). Bez obaw, ryba nie wyschnie, nie musimy przykrywać jej folią, dzięki płaszczowi z salsy zachowa swą delikatność. Jako, że jesteśmy na etapie fascynacji kiełkami, zachęcamy do podawania ryby na kiełkach rzodkiewki w towarzystwie opiekanych ziemniaczków bądź bagietki.
Smacznego życzą,
Mr. & Mrs. Sandman