I stało się..przyszła jesień. Choć wcale na to nie wskazywało,bo przecież było ciepło,bardzo ciepło. Nie wiadomo kiedy,bo z dnia na dzień temperatura spadła,wieje,słońce już tak mocno nie świeci,a to dopiero początek. Na rozgrzewkę warto wypić szklankę dobrej herbaty. Od razu stawia na nogi i robi się przyjemniej.
Herbata śliwkowa
500 g śliwek węgierek
3/4 szklanki cukru
7 szklanek czarnej herbaty
3 ziarna kardamonu
Śliwki umyj,usuń pestki i przełóż do garnka. Gotuj na małym ogniu przez ok. 15 minut. Do śliwek dodaj kardamon i wymieszaj. Odstaw na 10 minut. Po tym czasie wyjmij kardamon , a śliwki przetrzyj przez sito. Syrop przelej do herbaty i wymieszaj.
Herbata cytrusowa
1 l czarnej herbaty
4 łyżki syropu korzennego
8 plasterków imbiru
4 plasterki pomarańczy
4 plasterki cytryny
4 goździki
Do gorącej herbaty dodaj goździki i odstaw na kilka minut.
Dodaj cytrusy i imbir. Na koniec dodaj syrop korzenny,do smaku. Odstaw na 2-3 minuty. Herbatę przed podaniem podgrzej.