W dalszym cyklu wpisów na temat tart chciałabym was przekonać do przyrządzania tart na słono, bo tarta to uniwersalne danie na które warto postawić. Zaprezentowane w tytule słowa " nie na żarty" idealnie odnoszą się do mojej osoby , która nie może się najeść tart- tworząc stale nowe nadzienia. Przemawia za tym fakt że tarty na słono można podawać o każdej porze , zarówno na ciepło jak i zimno.Nadzienie można zmieniać w zależności od sezonu i od tego, na co akurat mamy ochotę. Tarty warzywne to fajny sposób na przemycenie do naszej diety warzyw - zapiekając je pod kołderka z beszamelu czy sera. Warzywa tak podane zasmakowały moim dzieciom, które jak większość maluchów w dzisiejszych czasach za warzywami nie przepadają i trzeba znaleźć na nich sposób, aby w diecie młodego pokolenia znalazły godziwe miejsce.
Zawsze kiedy nie mam pomysłu na szybki obiad sięgam po sprawdzony przepis na tartę. Ciasto jest zawsze to samo, zmieniają się jedynie dodatki.
Do tart na słono najczęsciej wykorzystuje następujące składniki:
- kruche ciasto do tart słonych
250 g mąki
125 g masła
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
40 ml zimnej wody
Najpierw siekamy mąkę, sól i masło, potem dodajemy jajko i wodę. Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto, które następnie chowamy do lodówki na 60 minut. Po tym czasie ciałko wałkujemy i przenosimy do formy. Wstawiamy do nagrzanego na 180 stopni piekarnika i zapiekamy 15 minut. Potem to już kwestia wybranego nadzienia :)
Dzisiaj zaprezentuje wam przepis w którym tarta będzie podana na słono, z wykorzystaniem takich składników jak: łosoś wędzony oraz mozzarella.
Łosoś jest moją ulubiona rybą, rybą niezwykle zdrową, bogatą w zdrowe kwasy Omega3, które niezwykle korzystnie wpływają na nasze zdrowie . Stąd oczywiście pomysł w zastosowaniu go jako nadzienia tarty. O łososiu wiele można pisać, ja przywołam tu słowa R. Makłowicza :"Łosoś wędzony na ciepło w naturalnym dymie z palonego drewna zachwyca delikatnym, soczystym mięsem o niepowtarzalnym aromacie. Wysoka zawartość zdrowych kwasów tłuszczowych i witamin, brak chemicznych ulepszaczy oraz szlachetny smak sprawiają, że to obowiązkowy składnik zdrowej diety i doskonałe urozmaicenie codziennych posiłków. " I taką właśnie rybkę użyłam w moim przepisie.
Mozzarella to ser pochodzący z południowych Włoch, z regionu Kampania. Dobrze znany ze swojej ciągliwości po roztopieniu.Ser ten wytwarzany jest ze świeżego mleka bawolic , względnie z mleka krowiego bądź ich mieszanki. Sprzedawany jest w postaci niewielkich kawałków o obłym kształcie, zanurzonych w serwatce. Stanowi składnik wielu dań tradycyjnej kuchni włoskiej, m.in. lazanii, sałatki caprese i większości rodzajów pizzy. Wiec jest to ser, który jak dla mnie idealnie komponuje się z łososiem.
Tarta z łososiem i mozzarellą pestkami dyni wzbogacona.
Składniki nadzienia:
-łosoś wędzony plastry- 150 gram
-mozzarella -1 sztuka
-śmietana 18 proc- 1 szklanka
-jajko 1 sztuka
-pieprz czarny mielony- 1 szczypta
-gałka muszkatołowa Prymat mielona -1 szczypta
-pestki dyni -2 łyżki
-pomidor- 2 sztuki
Do miseczki przekładamy składniki potrzebne do wykonania sosu: jajka, śmietanę , przyprawy-pieprz, gałka , sól. Składniki sosu śmietanowego mieszamy
Pomidory kroimy w plastry i umieszczamy na cieście.
Łososia wędzonego kroimy w ćwiartki, mozzarellę w plastry.
Łososia i mozzarelle naprzemiennie układamy na cieście.
Całość zalewamy przygotowanym sosem .
Górę tarty obsypujemy pestkami dyni i tarte wstawiamy do piekarnika nastawianego na 180 stopni. Pieczemy 30 minut . Smacznego :)
A OTO SMACZNY EFEKT!!!!!!!!!
