Ciasta to przyjemność kosztowania i próbowania dla łasuchów słodyczy. W dzisiejszych czasach nie może zabraknąć czegoś słodkiego do kawy. Najlepsze są wypieki domowej roboty, chodź co prawda nie każdy ma czas na takie zabawy w kuchni, więc ratujemy się sklepami. Jednak to nie to samo co swoje i domowe. Jak już wiele razy wspominałam, nigdy nie wiemy co może znajdować się w składzie kupnego kawałeczka ciasta.
U mnie górują domowe wypieki uwielbiane przez domowników.
Moje propozycje to nie tylko do kawy, ale także świetne przepisy na ciasta nadające się na różnego rodzaju imprezy, spotkania, urodziny itp.
MOJE TOP 5 W MAJU
Nr 1.
PRINCESSA KOKOSOWA
Princessa kokosowa to kruche ciasto przełożone masą kokosową, płynnym kajmakiem i kokosową pianką. Ciasto jest mocno kokosowe i przypomina smak batonika Princessa.
Świetnie nada się na wesela, urodziny i imprezy. A z kawą to "niebo w gębie" .
Składniki:
Ciasto:
mąka 2 i 1/2 szkl.
masło (zimne) 250 g
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
żółtka 5 szt.
cukier puder 3 łyżki
wiórki kokosowe 1/2 szkl.
Masa I:
budyń waniliowy bez cukru 2 op.
cukier 2 łyżki
mleko 700 ml
wiórki kokosowe zmielone lub bardzo drobne 3/4 szkl.
Masa II:
kajmak w puszce 400 g
mleko 2 łyżki
Masa III:
białka 5 szt.
cukier puder 1/2 szkl
olej rzepakowy 1/2 szkl
budyń śmietankowy bez cukru 2 op.
wiórki kokosowe zmielone lub bardzo drobne 3/4 szkl.
Dodatkowo:
cukier puder do oprószenia
wiórki kokosowe do obsypania
METODA:
Ciasto: Wszystkie składniki ze sobą wymieszać (masło pokroić na mniejsze części). Zagnieść ciasto. Podzielić na dwie równe części. Włożyć do woreczka i do zamrażarki.
Masa I: Połowę mleka wlać do garnka. W drugiej połowie rozrobić budyń z cukrem. Do gotującego się mleka wlać rozrobiony budyń oraz dodać wiórki kokosowe. Mieszać energicznym ruchem, aż masa zgęstnieje.
Masa II: Do rondelka wlać mleko i dodać kajmak. Gotować na małym ogniu, aż masa będzie jednolita i bez grudek.
Masa III: Białka ubić na sztywną pianę. Dodać cukier puder i dalej miksować, ale na niższych już obrotach. Następnie wsypać budyń i wlać strużką olej. Na koniec wsypujemy wiórki kokosowe.
Pieczenie: Blachę wysmarować masłem i wyłożyć pergaminem. Jedną część ciasta rozwałkować (podsypując mąką) i wyłożyć na blachę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na ok. 15-20 min. Po tym czasie wyciągnąć i na ciasto wyłożyć masę I, na masę I wylać masę II i następnie masę III. Z zamrażarki wyciągnąć drugą połowę ciasta. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Obsypać równomiernie ciasto. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na ok. 35-40 min.
Ostygnięte ciasto obsypać wiórkami i cukrem pudrem.
Nr 2.
CHAŁWOWIEC
Ciasto chałwowe jest jak sama nazwa mówi z chałwą, czyli produktem, który lubię najbardziej. Chodź chałwa jest słodka to ciasto nie jest za słodkie ani mdłe. Krem jest delikatny i puszysty, a ciasto wilgotne i mocno czekoladowe. Całość smakuje obłędnie.
Składniki:
Ciasto czekoladowe blacha 25x35 cm:
250 gram margaryny
1/2 szkl. wody
1 szkl. cukru
4 łyżki kakao
4 jaja (osobno żółtka i białka)
2 szkl. mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
Krem:
400 gram chałwy waniliowej
2 budynie waniliowe
1 cukier waniliowy
750 ml mleka
250 gram masła
2 łyżki cukru
Dodatkowo:
1 mała puszka masy kajmakowej czekoladowej
50 gram czekolady gorzkiej
25 gram chałwy do pokruszenia
150 gram herbatników
Sposób przygotowania:
1. CIASTO: Margarynę, wodę, cukier i kakao podgrzać w garnku do rozpuszczenia. Po wystygnięciu dodać żółtka oraz przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Zmiksować do połączenia się składników. Białka ubić na sztywną pianę i stopniowo dodawać do masy czekoladowej, mieszając szpatułką, aż wszystko się połączy. Przelać do formy wyłożonej pergaminem 1/2 masy i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 10-15 min. To samo zrobić z drugą częścią masy czekoladowej. W ten sposób powstaną dwa blaty ciasta.
2. KREM: W 150 ml mleka rozpuścić budynie. Resztę mleka zagotować. Dodać pokruszoną chałwę i cukier waniliowy. Mieszać tak długo, aż chałwa się rozpuści, po czym dodać rozpuszczone budynie. Mieszać, aż masa zgęstnieje. Odstawić do wystygnięcia. Masło utrzeć z 2 łyżkami cukru. Następnie cały czas miksując na najwyższych obrotach dodawać stopniowo po 1 łyżce ostygniętego budyniu.
3. CAŁOŚĆ: Pierwszy blat wyłożyć kremem (2/3 kremu). Przykryć drugim blatem. Wyłożyć resztę kremu. Na krem ułożyć herbatniki i masę kajmakową czekoladową. Całość posypać startą na tarce czekoladą i pokruszoną chałwą. Ciasto wstawić do lodówki na kilka godzin.
UWAGA!
Podczas przekładania ciasta należy uważać, ponieważ ciasto jest łamliwe i kruche. Najlepiej podważyć sobie dwoma szerokimi łopatkami.
Nr 3.
BROWNIE Z RUMEM
Ciasto jest wilgotne i ciężkie a takie jest najlepsze. Brownie przypomina mi fondant. Smakuje tak samo. Nawet te same składniki, tylko to jest duża wersja. Ten przepis uznaje za najlepszy i już innego nie będę próbować. Chyba, że sama coś wymłodzę.
Składniki:
Blacha mała kwadratowa:
gorzka czekolada 200 gram
mleczna czekolada 50 gram
jaja 5 szt.
masło 250 gram
mąka 1 szkl.
cukier muscovado (trzcinowy) 3/4 szkl.
rum 1 kieliszek
Sposób przygotowania:
1.
W garnku gotujemy wodę. Umieszczamy na tym miskę (tak by miska nie dotykała dna i była tuż nad wodą). Do miski wrzucamy połamaną czekoladę gorzką oraz masło i rum. Wodę gotujemy na małym ogniu a czekoladę zostawiamy, aby się rozpuściła. Po jakimś czasie wszystko mieszamy do całkowitego roztopienia, tak długo, aż masa będzie płynna i lśniąca.
2.
Jaja ubijamy z cukrem na puszysto. Dodajemy przesianą mąkę. Miksujemy. Następnie dodajemy lekko ostygniętą lecz wciąż ciepłą masę czekoladową. Ponownie miksujemy. Blachę wykładamy pergaminem. Wylewamy ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 15-20 min. Sprawdzamy patyczkiem, patyczek może być lekko brudny, ale wierzch powinien być spieczony i lekko popękany. Czekoladę mleczną ścieramy na tarce i posypujemy ciasto.
Nr. 4
ŚMIETANOWIEC W BISZKOPCIE
Delikatny biszkopt, delikatna śmietana i kryształki galaretki. Co może być lepszego?
Składniki:
Biszkopt:
jaja 4 szt.
mąka 3/4 szkl.
cukier puder 3/4 szkl.
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
Poncz:
woda 4 łyżki
sok z cytryny 2 łyżki
Krem:
śmietana kremówka 30 % 1 l
cukier puder 4 łyżki
esencja z wanilii lub aromat kilka kropel
sok z cytryny 2 łyżki
żelatyna 8 płaskich łyżeczek
woda zimna ok. 8-9 łyżek
galaretka owoce leśne 2 op.
woda 800 ml.
Dodatkowo:
cukier puder do oprószenia
METODA:
Biszkopt: Żółtka oddzielić od białek. Białka ubić na sztywną pianę. Dodawać stopniowo cukier puder. Następnie żółtka dalej miksując. Mąkę i proszek przesiać dodać do piany z białek, mieszając delikatnie szpatułką, aby piana nie opadła. Tortownicę wyłożyć pergaminem, wylać ciasto. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 170 stopni i piec ok. 20-25 min. do suchego patyczka. Biszkopt odstawić do całkowitego ostygnięcia, przekroić wzdłuż na pół.
Śmietanę lekko ubić (ma być dalej płynna). Dodać cukier puder, sok z cytryny, esencje, Wymieszać. Żelatynę zalać wodą (8-9 łyżek). Odstawić do napęcznienia. Następnie podgrzać w garnuszku do rozpuszczenia (nie może dojść do wrzenia). Odstawić na chwilkę, aby przestygła. Wlewać stopniowo do śmietany miksując na średnich obrotach.
Galaretkę przygotować według wskazówek na opakowaniu, z tym że, z mniejszą ilością wody. Odstawić do całkowitego zastygnięcia. Galaretki pokroić w kostkę. Dodać do śmietany, wymieszać.
Jeden blat biszkoptu włożyć z powrotem do tortownicy. Nasączyć ponczem. Wylać śmietanę. Przykryć drugim blatem biszkoptu. Nasączyć ponczem. Wstawić do lodówki na noc. Wierzch posypać cukrem pudrem.
Nr. 5
METROWIEC
Metrowiec wbrew pozorom nie jest trudny. Spotkałam się również z metrowcem, który wyglądał jak szachownica. U mnie tradycyjna wersja, może nie zbyt idealna, ale smaczna. W końcu nabiorę wprawy do składania ciasta :D.
Zawsze miałam problemy, że np. równo ukroić ciasto albo równo przeciąć biszkopt.
Metrowiec to ciasto, które składa się z dwóch ciast- ciemnego i jasnego o babkowatym smaku, a także kremu karpatkowego.
Składniki:
mąka 1 i 1/4 szkl.
jaja 4 szt.
cukier puder 3/4 szkl.
olej rzepakowy 1/2 szkl.
ciepła woda 1/4 szkl.
kakao ekstra ciemne 2 łyżki
proszek do pieczenia 1 i 1/2 łyżeczki
szczypta soli
aromat migdałowy kilka kropel
sok z cytryny 1 łyżka
krem karpatka 2 op.
mleko 700 ml.
masło 25 gram
czekolada gorzka 70 % 1 tabliczka
czekolada mleczna 1 tabliczka
mleko 4 łyżki
METODA:
CIASTO: Białka oddzielić od żółtek. Żółtka ubić z cukrem pudrem na puszystą masę. Białka ubić oddzielnie na sztywną pianę ze szczyptą soli.
Do żółtek wlać strużką olej oraz wodę. Dodać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia oraz aromat i sok z cytryny. Zmiksować.
Dodać białka i wymieszać szpatułką do połączenia się składników.
Masę podzielić na dwie równe części. Do jednej dodać kakao i wymieszać. Formę keksową wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą. Wlać równomiernie masy ciast. Zaczynając od środka formy. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 170 stopni na ok. 40- 45 min. do suchego patyczka.
KREM: Krem przygotować według wskazówek na opakowaniu tj. zimne mleko wymieszać z proszkiem karpatkowym i zmiksować, aż masa zgęstnieje. Masło utrzeć. Do utartego masła stopniowo dodawać krem karpatka.
POLEWA: W rondelku podgrzać mleko. Dodać posiekane czekolady. Mieszać do rozpuszczenia na bardzo małym ogniu.
SKŁADANIE: Ciasto pokroić w 1 cm plastry. Oddzielić białą część ciasta od ciemnego. Plastry układać na przemian, przekładając je masą karpatkową tzn. stawiamy jasny plaster ciasta, ciemny smarujemy masą karpatkową i przykładamy do jasnego. Tak postępujemy do końca. Na sam koniec ciasto smarujemy polewą czekoladową i wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Ciasto najlepiej kroić z ukosa.
