Sezon na truskawki w pełni. Ceny poszły w dół,więc bez problemu możemy kupić ich większe ilości,a jeszcze lepiej jeśli mamy własne.
Zazwyczaj truskawki jemy na słodko w ciastach,deserach. Z truskawek również robimy dżemy czy kompoty. Ale ja lubię również truskawki z serem...tak serem. Najlepiej w sałatce.
Sałatka z truskawkami i serem korycińskim
1 szklanka komosy ryżowej
2 szklanki wody
1 szczypta soli
ok. 2 szklanki szpinaku
kilka truskawek
1 1/2 łyżki migdałów
280 g sera korycińskiego (u mnie z czosnkiem niedźwiedzim )
Dressing:
1 łyżeczka musztardy dijon
1/2 łyżeczki miodu
2 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki octu balsamicznego
sól i pieprz
Komosę ryżową przełóż do garnka,dodaj wodę i sól. Garnek przykryj pokrywką. Gotuj komosę przez ok. 15 minut po czym zdejmij pokrywkę i gotuj przez następne 2 minuty. Gotową komosę przełóż do miseczki i odstaw aby ostygła.
Migdały przekrój na pół i upraż na suchej patelni.
Gdy komosa ryżowa przestygnie dodaj do niej szpinak i wymieszaj. Następnie dodaj pokrojone w plasterki truskawki, migdały i pokruszony ser. Delikatnie wymieszaj.
Składniki na dressing przełóż do słoiczka i dokładnie wymieszaj. Tak przygotowany dressingiem polej sałatkę i podawaj.