ja również latam z packa

u mnie much też jest mało, ale komary terroryzują aż strach wyjść z domu

u nas much nie ma ale są za to mrówki w kuchni:( każdy z domowników jak jakąś zobaczy to zaraz rozdeptuje,mam tylko nadzieje że nie zaczną chodzić po meblach niedługo :/

bawię się w tropiciela z packą jak już mi się znudzi wyganianie za okno

też latam z packą

ja mam pozakładane siatki w oknach, więc muchy maja utrudniony dostęp do mojej kuchni

Ja nie mam problemu z muchami, mam za to plagę komarów. W oknach mam siatki więc do domu raczej nie wchodzą ale na podwórko nie da sie wyjść, zwłaszcza wieczorem.

Ja na muchy i inne latające nieprzyjemne owady stosuje lampkę z ultrafioletem podłączoną do prądu, może to trochę straszne ale skuteczne

Moskitiery się sprawdzają.

A ja mam w oknie drobną siateczkę założoną i nic przez nią nie przeleci do środka.

Odkąd mam uchylne okna, much mam naprawdę niewiele :) Nie wiem, czy mucha jest na tyle nierozgarnięta, że nie potrafi wlecieć przez okno uchylone górą, a tylko przez szeroko otwarte? W każdym razie uchylne okno + firanka skutecznie chronią mnie przed inwazją much. A jak już jakaś się dostanie, to mam w domu 6 kotów, które uwielbiają polować i zaraz jest taka mucha pożarta :)) Jeśli już, to raczej oocówki o tej porze roku mi czasami dokuczają - kilka dni temu postawiłam ananasa w kuchni i nie skojarzyłam tego, że dojrzał na tyle, że można go zjeść - owocówki natomiast dużo szybciej go wytropiły ;)

mam muchy i latam z packa

Okna mam otwarte i zdarza się, że wpadnie mucha a ja ich tak nie znoszę, że moment - na każdym oknie mam packę i polowanko;). Natomiast na komary to stosuje olejek waniliowy - myślę, że trochę odstrasza.