przyszło mi na myśl że można wykorzystać prawdziwe listki np. melisy lub mięty do ozdoby tortu są jadalne a aby były bardziej trwałe zanurzyć je w rozpuszczonej schłodzonej galaretce owocowej lub żelatynie przed położeniem ich na torcie

Osobiście bym użyła listków mięty lub melisy i zrobiła tak jak pestka.

Polecam listki z galaretki agrestowej. Oczywiście dać co najmniej połowę wody mniej do jej rozrobienia. Wylać na folię aluminiową, a po stężeniu wykroić odpowiednie kształty. Drugi sposób to użycie frużeliny, ugotować gęsty kisiel, dodać 2-4 łyżeczki żelatyny i dalej postępować tak, jak z galaretką.

Ja bym spróbowała ubić białko na sztywną pianę i rozprowadzić go pędzelkiem po listkach , potem przy pomocy szczypiec obtoczyć w drobnym cukrze , położyć na pergaminie i wysuszyć np w piekarniku , zastanawiam się tylko jakie można by było wybrać listki ? Słyszałam o takiej metodzie na niektóre jadalne kwiatki.

Też skorzystam z Waszych rad co do przyozdobienia tortu, oprócz masy cukrowej.

jeśli nie masa cukrowa to może gotowe liście z wafla? ale wg mnie najlepiej wykorzystać świeże :)

Ja widziałam na torcie listki mięty zamiast lisków z masy cukrowej , bardzo fajnie to wygladało nigdy czegoś takiego nie widziałam.

również wypróbuje te metody, fajne

Mięta wygląda świetnie i nie burzy smaków. Ale... Nasz (bo dla nas z okazji ślubu) tort truskawkowy robiony przez koleżankę mojej Mamy był najpiękniejszym tortem świata. I najlepszym do tej pory. Ozdobiony listkami truskawek zebranymi w bukiecik z gałązką z dojrzałymi truskawkami. Efekt... piorunujący i do dziś wspominany przez kilku gości. Zawsze możesz użyć listków roślin nietoksycznych. Chciałam wkleić link do postu Christophera z porem niczym anżelika - w cukrze, ale nie ma go. Albo ja jestem ślepa... Wydawało mi się, że to z okazji Walentynek było. Ale tu jest coś, co wprawiło mnie w zachwyt - a dlaczego by nie tak? http://www.doradcasmaku.pl/przepis/315039/roze-truskawkowe-8go-marca-dzien-kobietprzepis-dla-panow.html

Ja wiem, że cukiernicy przygotowują kandyzowane liście pora (w gęstym syropie cukrowym) - gotuje się to do czasu, kiedy będą szkliste, studzi i tnie na skośne szerokie pasy. Takich często używało się w cukierni do strojenia właśnie tortów i babeczek z kremem lub bitą śmietaną - stanowiły fajny kontrast dla kandyzowanych kolorowych wiśni.

W domu gotowałam kiedyś pory w syropie z wody, cukru i odrobiny cytryny. Po ostygnięciu kroiłam i bardzo fajne były.

Listki mięty byłyby super zatopione w jakimś bardzo gęstym syropie :)

Do deserów i ciast słodkich świetnie sprawdza się świeża mięta, ja często wykorzystuję do zdobienia deserów, polecam.