One nie tylko zmieniły smak, one skwaśniały, a takich gołąbków nie wolno jeść, bo się pochorujecie. Oczywiście szkoda, ale lepiej nie ryzykuj, lepiej wyrzuć.

za gorąco jest i dlatego skwaśniały, nie nadają się do jedzenia. Tak samo teraz fasola szybko fermentuje

mało nie opłaca się robić , ja teraz też mrożę ............ lepiej nie jedzcie takich podkwaśniałych

To chyba wszysto zależy gdzie je trzymałaś;)

a może burzowa aura to sprawiła- mimo iż były w lodówce

Odpowiedź 3: W całym kraju burze... Norweska ma rację - w takim czasie trzeba być ostrożnym z robieniem czegoś w większej ilości.

Chyba za póżno je wsadziłam do lodówki :( Ale nie mogłam letnich wsadzić

gołąbki które skisł możesz tylko wyrzucić już z nimi nic nie można zrobić niestety a przyczyna to złe przechowywanie mogły np.długo stać w ciepłym pomieszczeniu pod przykryciem

To ze je nie wsadziłas do lodówki to jest przyczyna .Kuzynka też zostawiła rosół stać na wierzchu i jak podniosła wieczorem pokrywkę miała pełny garnek rosołu. Ja gotowałam więcej rosołu to od razu ochłodziłam rosół w zlewie i do lodówki a resztę zamroziłam;)

Tak , tylko wiecie ja jeszcze nie zabarwiłam je przecierem pomidorowym , moze gdybym dodała koncentrat i zagęściła to by smak się zmienił, nie jest tak żle , da się zjeść. Po prostu zapomniałam je włożyć do lodówki , nie wiedziała ,że tak szybko się zmienią w smaku :( .

Bardzo szybko się zepsuły. Przyczyną może być jeżeli zrobi się gołąbki i czekają na zapiekanie to jest na upałach niebezpieczne również;)

myśle, że teraz to juz chyba tylko możesz je wyrzucić

W takie upały wszystko szybko się psuje, niestety :(