babcia robi na śniadanie wielkanocne zupę na serwatce z szynką ,jajkiem ,,chrzanem ....pycha :)

Serwatkę bardzo lubię z sokiem pomidorowym doprawioną sola i pieprzem.Tylko dostęp do niej mam utrudniony......

w dzieciństwie jadłam czasami zupy na serwatce albo pieczony przez Babcię chleb - teraz jej nie piję

serwatka jest bardzo zdrowa i wspomaga trawienie próbować ją próbowałam smakuje tak sobie ale jej nie pijam regularnie

wiem,ze jest zdrowa,ale jakos nigdy nie piłam

Bardzo lubię serwatkę, byłam do niej przyzwyczajana już od dzieciństwa, bo rodzice ją pili, a Mama szczególnie ją lubiła (zwłaszcza latem, schłodzoną) - czasami podawała nam jako dodatek do letnich obiadków z jajkami sadzonymi, ziemniaczkami z koperkiem i np. kalafiorem lub fasolką szparagową. W czasie mojego dzieciństwa była dostępna w butelce, potem w woreczkach - zupełnie jak mleko czy maślanka. Ma mnóstwo soli mineralnych, jest niskokaloryczna i zawiera ważne dla zdrowia białko oraz wapń. Teraz rzadko ją piję, tylko podczas robienia domowego twarogu. Czasami kupuję sproszkowaną i dodaję do potraw, wypieków słodkich i wytrawnych (chleb, bułki). Lubię też jako składnik zup - żurku/barszczu białego, zalewajki, szczawiowej czy ogórkowej.

Nie piję i nie lubię. Ale dzisiaj słyszałam, że można zrobić barszcz z serwatki. Dla mnie to nowość.

nie próbowałam

jako napoju nie lubię serwatki, natomiast często piekę chleby na serwatce

@ Renata9 masz może przepis na taki chleb, bardzo mnie nim zaciekawiłaś :)

@ Renata9 masz może przepis na taki chleb, bardzo mnie nim zaciekawiłaś :)

@Pycholka, napisałam Ci wiadomość na maila :-)

nie piję, moja mama piję bo bardzo lubi. Gdybym mogła to pewnie bym piła, ale ograniczam nabiał bo mi szkodzi