prawdę mówiąc, nie zwracam na to uwagi

Polega na umieszczanie towarów czy usług w audycji w celach marketingowych.Też nie zwracam na to uwagi.

po prostu nie zwracam na to uwagi

bywa to zbyt nachalne; jak ktoś nie ma w zwyczaju dodawać do zup przypraw typu "vegeta" to i tak nie będzie tego robił...

czasami mnie to śmieszy, szczególnie takie namolne zbliżenia

Liczy się pieniądz, staram się na to nie zwracać uwagi

mnie też to śmieszy, ale cóż jak utrzymują się ze sponsorów to nich sobie pokazują

W programach kulinarnych jest to dla mnie nawet zasadne i nie przeszkadza, ale czemu, kiedy oglądam serial, widzę reklamę ciastek, internetu, płynu do naczyń itp? To mnie denerwuje bardzo!

jeśli jest to subtelne i produkty są pokazywane "przy okazji", to jest ok, ale jeśli specjalnie pokazuje się, jak Pascal myje ręce czy naczynia, żeby pokazać płyn do mycia naczyń, mydło czy ręcznik kuchenny, to już jest dla mnie lekka przesada

Niestety taki wymóg... Jeśli ktoś jest sponsorem, więc za to płaci. Rzeczywiście i my pozwoliliśmy sobie na głośny komentarz ze śmiechem przy wsadzaniu tej patelni do zmywarki i wyjęciu jej... Niby w formie pomocy zakręconemu gronu kucharzy ;). Trzeba się do tego przyzwyczaić. Drażni mnie jednak wciąż nienaturalność brania danej paczki przypraw koniecznie tak, aby było widać wszystko. No okej - trzeba pokazać, Ale naturalnie biorę jak mi się złapie... To dla mnie jest ogromną sztucznością. I ona mnie trochę drażni, chociaż już coraz mniej.