do konsumenta należy wybór, na etykietach jest skład z którym można się swobodnie zapoznać ... ja osobiście unikam jak ognia

Nie wiem jak w przypadku MOM, ale na 100% w przypadku GMO rząd zatwierdza ustawę, dzięki której można wprowadzić GMO na terenie danego kraju. Była taka kampania przeciwko wprowadzeniu (podpisałam). W Stanach Zjednoczonych zrobił się kilka lat temu wielki boom, bo okazało się, że nie jest ono (GMO) tak zupełnie bez wpływu na nasze zdrowie.

Czy karani to niekoniecznie jeśli na etykiecie znajduje się taka informacja. Natomiast jeśli producent chce oszukać konsumenta nie udzielając mu takiej informacji to jak najbardziej powinien dostać wysoką karę.

jestem przeciw żywności modyfikowanej genetycznie, a mięso oddzielane mechanicznie powinno się przerabiać na karmę dla psów, a nie ludziom dawać

czy powinni być karani wydaje mi się, że nie bo to tylko od konsumenta zależy czy będzie kupował taką żywność

Na terenie UE dozwolona jest sprzedaż produktów GMO, natomiast każdy kraj z osobna może wydać zgodę (lub nie) na uprawę roślin GMO. W Polsce póki co takich upraw być nie może, ale produkty (sprowadzone z innych krajów) mogą być sprzedawane. Każdy produkt zawierający coś z GMO musi być odpowiednio oznakowany. Jeśli ktoś nie chce kupować takiego produktu - nie musi. Więc za co karać producenta? Podobnie z MOM - czytam skład, widzę, że jej MOM i decyduję czy kupić. Karać to należy klientów za głupotę, bo najczęściej nie czytają etykiet, a potem mają (nieuzasadnione) pretensje.

nie do końca się na tym znam bo się tym nie interesuję, ale pewnie też ma to wpływ, na celu przedłużenie trwałości produktów, owoców, warzyw, nie wiem bo się z takim produktem nie spotkałam ale powinny mieć naklejkę że są produktami GMO - może mają, ale chyba się na jakimś produkcie spotkałam że jest nie GMO ok :)