z piekarnikiem dość ciężka sprawa. Najważniejsze by myć wszystko po każdorazowym użyciu, chociaż z własnego doświadczenia wiem, że się o tym zapomina. - dobrym preparatem do czyszczenia jest także posypać część sodą i zwilżyć odrobiną wody tak by masa nie opadła z części. Tak przygotowaną część zostawiamy na 2-3godziny. Tą metodą domywają się pięknie drzwi od piekarnika, z resztą sodę często stosuję w domowych porządkach. - woda z dodatkiem octu też sobie potrafi świetnie poradzić tylko strasznie śmierdzi ;) Do tych moich mikstur często dodaję odrobinę soku z cytryny jeśli czyszczę białe powierzchnie. - parafina z dodatkiem soli - jako środek czyszczący 2łyżki soli na 1łyżkę parafiny;

Starym sposobem, przy którym bardzo przypalone gary wysiadały był drobny piasek z podwórka. Lub popiół (do szklanych rzeczy idealny) ale trzeba by mieć piec kaflowy. Myślę, że pewne części piekarnika - te gładkie, w sensie bez dziur na wylot - i blachy doczyścić się będzie można. Trzeba jednak pamiętać, że i czyszczenie po czyszczeniu będzie musiało nastąpić.

Jest bardzo dużo różnego rodzaju środków chemicznych. Ale można użyć tego domowych sposobów. Do takich należy np. soda oczyszczona, ocet, czy sok z cytryny. Co prawda nie usuną one zabrudzeń tak szybko i łatwo jak środki chemiczne, ale na pewno są bezpieczniejsze dla nas i otoczenia.

ja też korzystam z sody, tylko trzeba uważać, bo może zarysować nie które powierzchnie. Ja octem generalni nic nie czyszczę ze względu na zapach. Ale dobrym zamiennikiem octu jest rozpuszczony (dość duże stężenie) kwasek cytrynowy - te samo działanie, bo to też jest kwas spożywczy. Ale kwasek to raczej do usuwania kamienia itp.