W pierwszy dzień świąt śniadanie przeciąga się do obiadu, w drugi dzień kaczka w tym roku, ale co roku staram się zrobić inny obiad

W sumie to obiad jest u nas poprawką śniadania, szczególnie ja jestem łasa na żurek, reszta wyjada pozostałe smakołyki.

Nie mam tradycyjnego Wielkanocnego zestawu obiadowego.

nie za każdym razem inaczej

miała być gęś a będzie kaczka :)

W tym roku nie robię tradycyjnego obiadu ,będziemy sami :)

nie mam takiego zestawu zawsze wg wcześniejszych planów ale różnie bywa

U nas tradycyjne jest śniadanie i tu zestaw praktycznie podobny co roku natomiast obiad nie jest co roku taki sam

W niedzielę nie robi się u nas obiadu, bo gotujemy dużo żurku i smażymy lub pieczemy dużo białej kiełbaski - jemy dodatkowo jajka, wędliny i sałatki. W poniedziałek zazwyczaj jechaliśmy do teściów na obiad i zazwyczaj były różne mięska - kotlety wieprzowe i drobiowe oraz duszony w sosie królik. A w tym roku święta u nas i w poniedziałek będzie kaczka - piersi oraz udka. Do tego czerwona kapusta i ziemniaczki albo kluchy śląskie lub pyzy.

U mnie improwizacja:)

kaczka będzie u mnie na obiad nadziewana jabłkami pyzy do tego i buraczki z chrzanem oraz roladki z kurczaka nadziewane porem

Robię to na co mamy akurat ochotę :)

Nie mam tradycyjnego zestawu;)