Można , ja wsadzam do plastikowych pojemników zamykanych .

u mnie nie jest ciapowaty, bo ja dopiero wkładamy jak ser troszkę stwardnieje i pierogi są całkowicie zimne.Nie wiem jak pozostali.

Ja układam na tatce, albo woreczki, zależy od miejsca. Muszą być zimne. Wiadomo że mrożone to nie to samo co świeże. Ser biały mroziłam, to pierogi z serem tym bardziej można :-)

chodzi mi o to czy później po ugotowaniu ser nie będzie taki "ciapowaty"?

ja zamrażam również wkładając do woreczków

ja takze zamrazam takie pierogi

ja zamrażam gdy są zimne w woreczkach foliowych

ja po ugotowaniu osuszam pierożki i mroże na płasko, każdy oddzielnie a kiedy zamrożą się wówczas je przekładam do woreczka :)

Gotuję pierogi 'al dente', studzę je i mrożę najpierw na tacy potem przekładam do woreczków. Zamrożone wrzucam na wrzątek, wtedy nie są 'ciapowate':).

Wszystko co mrożę staram się mrozić układając jedną warstwę na tacy,czy to pierogi,czy krokiety,cz nawet owoce.Po całkowitym zamrożeniu przekładam do pojemników lub woreczków i wtedy mrożę następną porcję.Tym sposobem mogę wyjmować taką ilość mrozonek jaka mi jest w danej chwili potrzebna,nic sie nie zlepia,kazdy produkt jest oddzielnie.

Wydaje mi się,że wszystko zależy od jakości sera użytego do pierogów.Kiedyś miałam ser półtłusty i po ugotowaniu nadzienie serowe było troszkę wodniste.Dlatego zawsze wolę robić takie pierogi tylko na jeden obiad .

Mrozić trzeba warstwami, stopniowo, wtedy efekt będzie zadowalający :)

Ja zamrażam pierogi podgotowane, tzn tyle,że wypłyną na wierzch i wyciągam, nie przelewam wodą tylko gorące rozkładam na laterzach bądź tacach. Jak wyschną i porzestygną z wierzchu to przekęcam. Suche wkładam do naczynia i do lodówki, jak sie schłodzą, wtedy pakuję do work ów i do zamrażarki. Przechowują się super;)