Nie przywierają fakt, ale wystarczy chwila nieuwagi i ciasto masz naziemi:/

ja cały czas się boj, że jednak przenikają z nich jakieś związki do potraw, dlatego używam metalowych

Powiem tak: są bardzo dobre nic się w nich nie przypala a co do tej uwagi i spadania to akurat bym się nie zgodził.

Ha! I tu też guzik prawda. Otóż kupiłam ja sobie piękną formę silikonową z ozdobnym dnem. Zrobiłam ciasto marchewkowe... Wlałam (nie zajęło całej formy) i w pieczeniu ciasto mi się zdeformowało przechylając jedną stronę formy do tego stopnia, ze się było wzięło i wylało trochę na blachę. Ale to pryszcz... Bowiem upieczone (smaczne) nie dało się wyjąć za Chiny. Przez dwa kolejne dni robiłam kuleczki czekoladowe z dodatkiem pokruszonego ciasta marchewkowego. Pyszne, fakt... Ale strasznie droga była ta foremka na kuleczki. Użyłam jej raz. Być może złej jakości forma... Z kolei kupiłam sobie foremeczki na magdalenki - te są boskie. Ale małe, więc nic nie ma prawa się zdeformować. Jednak do dużych form nie mam zaufania.

też nie jestem zachwycona formą silikonową - ciasto po upieczeniu wcale tak ładnie z niej nie wychodzi