W ubiegłym roku byliśmy nad Bałtykiem (okolice Wolina) i nie wierzylismy do końca, ze tak dobrze mozna trafić ;) Przemili młodzi gospodarze, pokoje na wydmie, do szerokiej piaszczystej plaży 50-150m (trzy zejścia na plażę w pobliżu pensjonatu + duża plaża strzeżona), morze w pobliżu płytkie ze 100m od plaży :) Trafiliśmy na idealną pogodę początkiem sierpnia, a morze przy plaży nagrzane tak, ze nikt nie wierzył , ze taką temp. osiąga Bałtyk ;) Pokoje piękne, z duzymi łazienkami, teren ogrodzony i bezpieczny, bezpłatny parking i brak opłat klimatycznych :) Te 10 dni minęło nie wiadomo kiedy... Zwiedzilismy nie tylko Wolin, Swinoujscie, Miedzyzdroje czy Kamien Pomorski... ale i wszystkie polecane przez włascicielkę knajpki w okolicy - codziennie obiadek gdzie indziej ;) A co najważniejsze - ceny w lokalach zaskoczyły nas bardzo pozytywnie - tylko ceny ryb w skazaniach i wedzarniach nas zszokowały ;) Aż chce się wracać w tamte okolice!

Nie planuję wyjazdu jeszcze, ale zapraszam na malownicze Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie:)

Jeszcze nie wiem gdzie pojadę na wakacje , a w Ustce mam rodzinę być może zajrzę w tym roku ,a jeśli chodzi o kuchnię to polską wolę .

Ja cały czas planuję podróż, dzięki której będę mogła poznać prawdziwą, ostrą i wyrazistą tajską kuchnię. Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się zrealizować plany :) A do Ustki także chętnie zaglądnę :) Pozdrawiam :)

Ja w tym roku Bieszczady. Nie do końca to mój wybór ale czasem tak trzeba :)

Moje wakacje to okres kwiecień-maj lub wrzesień - październik bo w okresie typowo wakacyjnym mamy nawał w pracy. Czy gdzieś wyjadę jeszcze nie wiem ale pod względem kulinarnym mam ochotę na wyjazd np. do gospodarstwa agroturystycznego. Dwa lata temu byłam w górach na prywatnej kwaterze: przytyłam chyba z 5 kg bo gospodyni wymyślała nam takie pyszności, że grzech było nie jeść.

Zostaniemy z pewnością w naszym kraju :) Plany jeszcze nie sprecyzowane

Wybieram polskie morze :) i Rewal

polskie morze ale gdzie to jeszcze nie wiem

Jeszcze nie mm planów

My jesteśmy właśnie w trakcie robienia planów, na pewno zostaniemy "blisko domu", czyli w Polsce. Od lat jeździliśmy do Pobierowa, ale w tym roku planujemy zerwać z tą tradycją i szukamy czegoś odpowiedniego w innym miejscu nad Bałtykiem.

ja mam remonty i przeprowadzki więc w tym roku z urlopu nic nie wyjdzie

Cały lipiec spędzę w Juracie, a w sierpniu pewnie Portugalia, więc cieplutko będzie.