zazwyczaj jedzą gotowe, zblilansowane karmy ale czasem gotuję im sama jakieś smakołyki ;)

nie gotuje zwierzą, zjedzą karmę, albo to co my

tak, od czasu do czasu gotuję i psu i kotu ale na co dzień jedzą gotowe karmy

Pytanie może wydać się dziwne, ale ostatnio spotkałam się z takim zagadnieniem. Są osoby, które zamiast gotowej karmy, gotują swoją pupilom a nawet pieką im ciasteczka. A jak jest u Was ?

nie mam zwierzaczka

miałam 2 koty, ale kupowałam im gotowa karmę suchą i mokrą

Mam sporą gromadkę domowych tygrysów, bo aż 6 sztuk ;) Moje koty od małego są nauczone jeść surowe mięso, więc odpada mi jakieś szczególne gotowanie. Żywię moje ogonki mieszanym surowym mięskiem i podrobami, do tego dostają twaróg i serek wiejski, surowe żółtka, a jeden dodatkowo jest miłośnikiem wszelkiej zieleniny, więc zjada listki szpinaku, rzodkiewki, koperek, natkę pietruszki, sałatę, jarmuż, kapustę pekińską (jako przekąskę) oraz ugotowane jarzyny (marchew, groszek, fasolkę, ziemniaczka, kukurydzę, seler), a od czasu do czasu chętnie zje łyżkę soku pomidorowego. Kiedyś próbowałam je karmić metodą BARF - mieląc kurczaka w całości, razem ze skrzydełkami i kręgosłupem, ale wykończyłam dwie maszynki elektryczne i zrezygnowałam. Oczywiście na bieżąco mają chrupki i wodę. Raz dziennie jest też puszeczka mięsna. Żadnych ciastek nie piekę dla nich, chociaż lubią skubnąć jakichś ludzkich smakołyków ;)

kiedyś miałam koty teraz juz nie mam ale nigdy specjalnie nic im nie gotowałam ;)

mam kota i dużego psa. Zdarza się że im gotuje różnego rodzaju kasze z dodatkami.

i jeszcze dodam że kupuje gotowe karmy

Mam psa, ale je on suchą karmę

mam kota i czasem gotuję mu trochę wątróbki, ale zazwyczaj daje karmę sucha albo mokrą gotową

nie posiadam zwierzaczków domowych