Najbardziej od dzieciństwa lubię masłową, jej zawsze mieliśmy pół ogrodu, bo moja Mama żywi się jak zając ;) Lodowej kiedyś nie lubiłam przez te jej sztywne liście, a Mama się od zawsze nią zachwycała - przemycała mi surówki z niej, cienko krojone w paseczki i wmawiała, że to młoda kapusta... hehe ;) U nas zawsze królowała masa surówek, ale ja za nimi nie przepadałam jako dziecko. Potem polubiłam bardzo i zjadam do dziś hurtowo :) Teraz uwielbiam lodową, ale taką świeżą wyraźnie zieloną, lubię masłową i bardzo lubię rzymską. Poza nimi oczywiście rukola (dopiero od kilku lat ją lubię) oraz drobna roszponka :)) We Włoszech nauczyłam się jeść gorzkie radicchio, dotąd tylko żółtą cykorię jadałam.

lubię każdą sałatę ale ulubiona to masłowa

również masłowa i lodowa

lubię wszystkie sałaty

ja jadam chyba masłową, widzicie nawet nie wiem co to za sałata rośnie na grządkach, ale jest gorzka nie wiem za długo rośnie, chyba trzeba ją wyrwać i posadzić nową i od razu po pojawieniu jeść

najbardziej lubię roszpunkę

Moja ulubiona to masłowa i lodowa

uwielbiam wszystkie sałaty:)

lubię wszystkie sałaty

masłowa i lodowa

Ja też najbardziej lubię rzymską...może być także rukola...ale inne sałaty też jadam z ochotą:)

masłowa i lodowa

ja uwielbiam rukole i lodowa