Miałam (mam) jedną dużą patelnię z powłoką. Przez pierwsze 3 miesiące użytkowania nic się nie działo. Po tych trzech miesiącach zaczeła się przypalać. Teraz, żeby usmażyć kotlety musi być bardzo gruba warstwa tłuszczu, bo inaczej większość zostanie na patelni, przyklejona. Ostatnio kupiłam woka z tefala i praktycznie wszystko na nim robię. Także cóż- ceramika mnie nie przekonała do siebie.

nigdy nie miałam, ale słyszałam same pozytywne opinie

mam patelnie nie drogo i jestem zadowolona,

Zdanie mam dobre, mam 2 patelnie w domu ceramiczne i jestem bardzo zadowolona, na początku bardzo bałam się zakupić ,ale po przeczytaniu opinii wszystko sie potwierdziło, nic się nie przypala , wykonanie ich jest bardzo dokładne .

miałam drogą patelnię ceramiczną i po kilku miesiącach musiałam wyrzucić. po usmażeniu placuszków coś dziwnego stało się z tą powłoką, zrobiła się chropowata i lepiąca, więc wyrzuciłam. całe szczęście, że była z konkursu i nie zmarnowałam na nią pieniędzy. od tej pory jestem wierna Tefalowi

miałam jedną patelnie służyła nam 2 lata i mężuś przypalił ...

ja tez stawiam na Tefala...ceramiczne równa się ostrożność w kuchni ...a to nie miejsce na ostrożność tylko twórczość :)

Nie mam takiej patelni i cały czas się waham ,jest tyle firm różnych ,że nie wiem która byłaby lepsza:)

Patelnia jest zbędna, naczynie do zapiekania dobre.

patelnie znanych firm są dobre, trzeba ostrożnie się z nimi obchodzić, ale ogólnie polecam

Ja zdecydowanie wolę patelnie teflonowe ale naczynia do zapiekanek są super

Mam dwie patelnie i są świetne, polecam;)

Ja mam naczynie do zapiekania i jest super .;)