gotuję mu zupki które lubi z kaszą , makaronem ,ryżem z dodatkiem pokrojonych łapek od kurczaków , albo na małych kostkach:-), chrupki też lubi:-)

nie napisałam dla kogo:-) , mojego wiekowego kundla Dina , któremu już idzie szesnasty rok:-)

Mój piesek uwielbia suchą karmę i makaron z mięskiem z puszki

moje koty (mięsożerne bestie) zjadają najwięcej surowego mięska i suchej karmy, ale czasami dla urozmaicenia dostają gotowany drób i esencjonalne wywary mięsne (br=ez przypraw) - na co dzień twarożek wiejski jest przysmakiem, jogurt naturalny i grecki, słodka śmietanka, surowe żółtka, tuńczyk z puszki... każdy z nich ma swoje ulubione przysmaki ;) jeden jest miłośnikiem groszku, fasolki i kukurydzy z puszki, gotowanej marchewki i selera, soku pomidorowego i zieleniny (pekinka, liście rzodkiewki, sałata), namiętnie skubie mi też wszelkie zielone roślinki (bazylia, koper, szczypior czosnkowy, krzaczki chili)... lubią oczywiście od czasu do czasu skubnąć kawałek naleśnika, racuszka z jabłkami czy pierożka ruskiego ;) większość lubi gotowany bób, cieciorkę i fasolkę :)

dostaje resztki z obiadu i kaszę gryczaną a suchej karmy nie lubi

Habibi ;) super poczytać co lubią twoje kotki.

Mam 4 pieski i bardzo lubią suchą karmę. Jeden uwielbia jeść chleb, dlatego czasami robimy im "kanapki" z chleba i smalcu - posmarowane kroimki kroimy w grubszą kostkę - potrafią zjęść na raz cały chleb :) Generalnie jedzą wszystkie pozostałości z obiadu, czasami kupujemy im w mięsnym sklepie specjalne "psie kiełbasy" i "psie pasztetowe" lub kupujemy im specjalne kości w mięsnym, które od czasu do czasu wędzimy i mają czym się bawić :)Zimą gdy potrzebują więcej energii zawsze dostają ciepłe posiłki - najczęsciej jest to kasza ze smalcem i skwarkami

@gosia56 zawadzka - no co ja będę kłamała... dogadzam małym szkodnikom, jak tylko mogę ;) mąż się śmieje, że to są smakosze ;) osoby nie mające bliższej styczności ze zwierzętami (koty, psy) nie wierzą nam, że każdy z nich ma swój gust, smak i zupełnie inny charakter ;) a my to najlepiej na co dzień widzimy :)

Zresztą mój mężuś potrafił mi kiedyś w sklepie mięsnym zrobić w żartach wstyd... zamawiałam gulasz wołowy IIgat. (u nas był tańszy od karkówki wieprzowej) i pani spytała czy jak zwykle 5kg ma dla mnie zamówić w rzeźni... po czym dodała, że 5kg to szybko nie zjemy, więc do zobaczenia za miesiąc... a na to mój mężuś się odezwał, że on, to już nie pamięta, kiedy jadł wołowinę, a te bestie (w domyśle nasze koty), to w 2 tyg. obrócą ten worek i śladu po mięsie nie będzie ;) niby żart, pani za ladą nas znała z takich zakupów... ale jak na mnie ludzie z kolejki patrzyli, to tylko ja wiem ... hahaha ;)

moje dwie kotki jedzą suchą karmę i puszki, ale też surowe mięsko jak piersi, wątróbka, schabik, czasem dam im wędlinki dla smaku, ryb nie chcą, chyba że wędzonej makreli troszkę