ja mam taką specjalną piankę na oparzenia (do kupienia w aptece), kiedyś popsikałam dłoń po takiej papryczce i pomogło

na przyszłość chili kroi się w rękawiczkach większą ilość, moczenie w mleku, jogurcie pomaga alkohol ponoć także, możesz posmarować dłonie masłem, smalcem

A wiesz... jak mi bardzo dokucza pieczenie palców po krojeniu chili to smaruję zwykłym kremem Nivea. Mnie pomaga, choć dopiero po krótkiej chwili. Niestety lepiej mi się kroi bez rękawiczek... no i czasami narzekam, że mogłam je ubrać. Na szczęście duże ilości siekam w rozdrabniaczu, więc jedną czy dwie sztuki przeżywam. Ja tak na przyszłość, bo znając życie, to pieczenie już Ci przeszło. Nivea jest tłustym kremem i pomyślałam sobie, że rzeczywiście może masło czy smalec mają tu rację bytu, choć nigdy nie próbowałam.

przed faktem napisałabym abyś ubrała rękawiczki, ja tak robię zanim zaczynam je kroić

też tak mam , jak kroję

Mleko lub wódka powinny pomóc. Do moczenia, nie do picia. Wapno musujące też pomaga przy poparzeniach skóry słońcem, może wypij też jak masz

ja kroję w rękawiczkach

rozdrabniam w rozdrabniaczu na grubo czy na drobno...

rękawiczki na przyszłość..przy pierwszym razie też poparzyłam sobie dłonie,teraz już nie jestem taka głupia.

zimna woda, wietrzenie np. wiatrakiem, moczenie w mleku