Nie widzę problemu. Nie jest mi ten zestaw obcy. Z trawieniem po też nie mam problemów - to tak dla uspokojenia.

ja nie łączę świeżych śliwek z mlekiem

oczywiście, że łączę i nie widzę w tym nic dziwnego! pewnie, że są osoby o delikatnym żołądku czy problemach trawiennych, ale ja do takich nie należę ;) całą jesień piję ulubione koktajle śliwkowe robione właśnie na słodkim mleku i nawet mi przez myśl nie przeszło, że to jakieś ryzykowne połączenie! od dzieciństwa słyszałam podobne opinie, typu "nie popijaj jabłek / czereśni wodą, bo ci sfermentuje w żołądku" ... ale to raczej są jakieś przedpotopowe teorie naszych babć, które wiedzę o żywieniu tylko z praktyki czerpały... zapewne nie każdy może jeść wszystko (ja też mam produkty, na które jestem uczulona, albo takie, których od dziecka nie trawię dobrze, ale to są dokładnie wyjątki) ... ale łączę owoce i warzywa zarówno z mlekiem jak i wodą ;) NIGDY nie miałam żadnych problemów z tego powodu... Codziennie pochłaniam litr mleka, zjadany też codziennie jabłka, gruszki, śliwki i winogron!

Chyba bym się nie odważyła,kojarzy mi się z mieszanką przeczyszczającą,ale mogę się mylić.

nie łączyłam, ale uważam że nic się nie będzie działo. Ja lubię wszelkie dziwne połączenia i dla mnie nie ma problemu że coś z czymś nie pasuje

ja łączę tylko suszone z kwaśnym mlekiem lub jogurtem naturalnym ..

nigdy tak nie robiłam

aczkolwiek zjadamy świeże śliwki i popijamy wodą może czas wypróbować z mlekiem

Toż to jakieś herezje.

nie testowałam takiego połączenia