Pytanie - Macie w domu jakiś specjalny kącik do fotografowania potraw czy robicie zdjęcia "normalnie" w ku...

Inne- pytania użytkowników

Masz pytania dotyczące gotowania, przyrządzania potraw lub wyposażenia kuchni?
Interesuje Cię dieta oraz przepisy wegetariańskie?
A może zastanawiasz się, o czym warto pamiętać, robiąc zakupy?
Sprawdź, czy ktoś już nie zadał pytania, które Cię nurtuje. Jeśli go nie znajdziesz, dodaj swoje pytanie.

PaniMISIOWA

Zadanych pytań: 1119

22.02.2014 12:19

Macie w domu jakiś specjalny kącik do fotografowania potraw czy robicie zdjęcia "normalnie" w kuchni czy na stole?

Odpowiedzi (52)

Motorek

Zadanych pytań: 1446

22.02.2014 15:08

przeważnie w kuchni na blacie

Smaczna_B

Zadanych pytań: 81

22.02.2014 15:12

najlepiej mi wychodzą w pokoju przy oknie ...na kopiarce:)

Kuchenka

Zadanych pytań: 202

22.02.2014 15:14

ja też raczej w kuchni lub na tarasie

noninka77

Zadanych pytań: 33

22.02.2014 15:42

kuchenny blat lub parapet:)

Jadwiga/Jaga85

Zadanych pytań: 26

22.02.2014 15:46

Przeważnie w kuchni lub w salonie, w zależności gdzie akurat jest lepsze światło. Do południa mam lepsze w kuchni, a popołudniu w salonie. Latem lubię robić na polu. Ale nie mam stałego miejsca. Za każdym razem muszę się rozkładać z moimi aranżacjami :)

Zdzisław

Zadanych pytań: 582

22.02.2014 15:55

w kuchni na stole naprzeciw okna

migotka28

Zadanych pytań: 20

22.02.2014 16:32

niestety nie mam kącika, w kuchni nie mam światła więc latam i robię gdzie się da jak ciepło najczęściej na dworzu gdzieś a jak zimno w pokoju na parapecie lub na stole

ZEWA

Zadanych pytań: 190

22.02.2014 16:36

Ja krążę tam gdzie mam w miarę dobre światło. Teraz jak już robi się cieplej to wychodzę na taras. Latem przeważnie na dworze. Czasami ludzie zerkali jak biegam z talerzami i fotografuję ale już się przyzwyczaili.

Klausia

Zadanych pytań: 251

22.02.2014 16:55

Teraz mam swoje miejsce na parapecie w salonie :) Wieczorem na blacie w kuchni bo mam światło i blat, które mi Mąż zorganizował żeby w miarę sprzyjało. W poprzednim mieszkaniu była to ściana w korytarzu i wszystko trzymałam w powietrzu łącznie z zupą :D To dopiero była gimnastyka :D Lepszego miejsca niestety tam nie było :D Jeszcze w poprzednich dwóch były to parapety kuchenne. Cztery mieszkania w jednym roku, to chyba niezły wynik, co :D? W zasadzie to 5 bo w jednym dwa razy żeby było zabawniej :D