Jamie Oliver to kucharz, którego książki mnie kuszą. Nie mam jeszcze żadnej, ale bardzo bym chciała mieć chociaż jedną. Uwielbiam Jego podejście do gotowania.

Ja mam 2 książki Pana Roberta Sowy - bardzo ładnie wydane, piękne zdjecia ale dużo przepisów jest bardzo wymyślnych lub z drogich składników. Jakościowo książki są swietne, ale dla mnie mało praktyczne :)

Książki Nigelli Lawson ;)

no to oczywiście wydania Roberta Sowy

Polecam przepisy Siostry Anastazji

Też tak myslę, że fajnie byłoby mieć taką książkę po linii DS;

Książki Nigelli Lawson bardzo przyjemnie się czyta, kobieta potrafi niesamowicie pisać o jedzeniu, a i przepisy też ma bardzo ciekawe. Za to z książek Jamiego Olivera bardzo fajnie się gotuje, mnie osobiście odpowiada jego styl. Książki obu autorów możesz kupić praktycznie w ciemno i z całą pewnością będziesz zadowolona.

A ja nie polecam książek siostry Anastazji. Tzn. osobiście mam 3 i kilka przepisów wypróbowałam - bardzo smaczne, ale sposób opisu w tych książkach jest straszny! wiele rzeczy trzeba się domyślać, niejednokrotnie w przepisie na ciasto jest ilość mąki "na oko" a w opisie "tyle ile potrzeba do odpowiedniej konsystencji ciasta" - ale jaka ta konsystencja? Jak ktoś jest słaby w gotowaniu to sobie nie poradzi. Przepisy i pomysły niezłe, ale książka niedopracowana

Od Nigelli posiadam dwie: "Nigella Christmas" oraz "Jak być domową boginią". Zastanawiałam się nad Gordonem Ramsey'em albo Julią Child. Ktoś z Was ma takie książki?

Zgadzam się z Mysiunią - książki siostry Anastazji są jakby z poprzedniej epoki. Bo bólu nudne przepisy, koszmarny styl, nieprecyzyjne przepisy. Naprawdę, szkoda na nie pieniędzy, bo zdecydowanie lepsze przepisy można znaleźć w internecie bez wielkiego trudu.

Ja mam "Passję smaku" Ramsaya i nie polecam - kilka przepisów w miarę normalnych, reszta w typie kuchni restauracyjnej. Przepisy z cała pewnością dobre, ale bardzo kosztowne, a i z większością składników może być problem.

Polecam serię książek sióstr zakonnych-Anastazji Pustelnik i Anieli Gareckiej. Mam je i sobie chwalę, a jeszcze teraz po latach od wydania w komplecie można je kupić o wiele taniej, niż gdy wchodziły na rynek.

Z naszych książek mogę jeszcze polecić "W kuchni u Kręglickich". Dobrze napisana, ciekawe ale życiowe przepisy, fajne zdjęcia. Kręglicką zdecydowanie wolę czytać niż oglądać, bo kobieta nieźle pisze ale z kamerą ma problem.