mam taką, ale małą. za to mama miała dużą i przykrywała. miała taki przepis od pani, która robiła prezentację, że jak pokrywka odskoczyła to ciasto wyrośnięte i można przekładać do formy ;) ale jak przykryjesz ściereczką to tez się nic nie stanie ;)

Ja również mam taką miskę i rzeczywiście ciasto przykrywam przykrywką, tyle tylko, że jeszcze nigdy mi nie odskoczyła. A ciasto zawsze mi ładnie w niej wyrasta. I również wykorzystuję ją do innych rzeczy, jak np. do większej ilości sałatki. P.S. Mam bardzo dużo naczyń tej firmy i jestem bardzo zadowolona :)

Przykrywam pokrywką. Czasami jak mam większą ilość ciasta i nie wyrobię z czasem, to pokrywka i tak się "odepnie" od brzegów miski. Natomiast bardzo łatwo jest z niej zdjąć resztki ciasta - szpatułką. To bardzo fajna miska. Służy mi już kilkanaście lat. Świetna też do sałatek na wynos... Na przykład na grilla w terenie - właśnie przez pokrywkę.

świetna taka miska, można przykryć

Czyli przykrywać :) Dzięki dziewczyny za cenne rady :) Ja niestety nie mam przepisów typowych do tej miski, nie kupiłam jej na prezentacji tylko u znajonej która zajmuje sie sprzedażą tych produktów :)

Co do odskakiwania to kiedys prawie padłam na atak serca :) odstawiłam ciasto szczelnie przykryte i zajęłam sie czymś zupełnie innym a tu nagle huk że aż podskoczyłam (hałas pewnie nie był duży ale jak człowiek czymś zajety to łatwo go zaskoczyc :) i okazało sie że to właśnie pokrywka odskoczyła.

Ja zamykam szczelnie, nalewam gorącej wody do zlewu i wstawiam do niego miskę (powinno się ją odstawić w ciepłe miejsce). ZAwsze odskakuje.