mam podobne ale innej firmy i dobrze mi służą

Byłam raz na takiej prezentacji co prawda nie garnków ale akcesoriów kuchennych i nigdy więcej nie pójdę, ani nie zorganizuję u siebie takiego pokazu. To zwykłe naciąganie, nabijanie w butelkę. Po koniec prezentacji pani zapytała kto co zamawia, a jak odezwałam się, że prezentacja miała być bez zobowiązań to otrzymałam odpowiedź, że jeśli nie zamówimy czegoś do konkretnej kwoty to gospodarz nie będzie mógł po promocji zamówić sobie produktów. Żenująca sytuacja...

nie uznaję takich naciskowych i manipulacyjnych form zakupu,trzeba mieć odrobine rozsądku

Jak dla mnie cena za wysoka, garnki i może są dobre, ale bez przesady. Płaci się nie za nie a za cały sztab ludzi który pracuje przy takich prezentacjach. To jest naciąganie ludzi na wydatki. Trochę wiem jak to działa więc mnie nie naciągną

nie bywam na takich prezentacjach

po co przepłacać tańsze tez długo służą

nie byłam nie wybieram się. Mam swoje magiczne garnki za 200 zł.

W domu nie miałam ale byłam na prezentacji . Garnki tej firmy są wysokiej klasy jednakże taka forma sprzedaży mi absolutnie nie odpowiada , na takich pokazach cena towarów jest kilkakrotnie zawyzona

Nie byłam na takiej prezencji, ale kiedyś interesowałam się tymi garnkami i sądzę, że są mocno przecenione. Może i są z górnej półki, ale za o wiele mniejszą cenę można kupić równie dobrej jakości garnki trzeba tylko poszukać ;)

Ja się boję naciągania, zresztą na prezentacjach szybkowar mieli za 3000zł, a ja kupiłam swój w supermarkecie za 30 euro i jestem bardzo zadowolona. Nie widzę sensu.