Danusia, spróbuj dodać pół łyżeczki sody, to zapobiegnie kwaśnieniu (przez cebulę) i masa powinna słabiej zmienić kolor, niż taka bez sody, która czasami aż czarna się robi... no i placki powinny być z sodą bardziej puszyste - ja zawsze dodaję odrobinkę.

nadmiar wody odlejesz ostrożnie, bez mieszania zawartości, dodasz mąki i ew. niewiele drobnej kaszki manny... ja dodaję do młodych wodnistych ziemniaków :)

nie mam już dzisiaj czasu na placki smażenie, czy mi nie skwaśnieją przez cebulę?

Możesz zostawić ale najlepsze świeże, nie skwaśnieją do jutra;)

ziemniaki zczernieją na pewno, a cebula chyba nic nie zrobi

Tak, ja już z mąką i przyprawami zostawiam na drugi dzień ,tylko się nie wystrasz jak zobaczysz że ciasto ci zczerniało.

nic się nie stanie do jutra

Ja bym nie ryzykowała i usmażyła chociaż wieczorem

nic im się nie stanie, na wierzchu zczernieją troche wystarczy to zebrać

dam troszke soku z cytryny to tak mocno nie zczernieją...dzięki za rady....

Można zostawić w lodówce do jutra, tylko że masa zrobi się trochę czarna

Przechowane do jutra w lodówce najwyżej ściemnieją.

Dodaj 2 łyżki śmietany kwaśnej , wymieszaj i nie powinny ziemniaki ściemnieć. Dodatek cebuli nie doprowadzi do skwaszenia tylko ziemniaki będą bardzo ciemne .