Ewka, jeśc jadłam ,bo mnie poczęstowano , smakowała nie najgorzej ale jej wygląd tzn. kolor nie zachwycił mnie toteż nie interesowałam się jej przyrządzeniem. Ta krew jakoś mnie odstraszyła i chyba nigdy nie przyrzadzę takiej zupy.

gotuje się rosół najlepiej z kaczki lub gęsi + warzywa , po ugotowaniu się rosołu wyjmuję mięso a warzywa zostawiam w rosole , zazwyczaj robię z kluskami najpierw robię kluski a następnie krew trzeba wymieszać z odrobiną mąki jeśli będzie zbyt gęsta to wlać odrobinę rosołu i połączyć z rosołem ale nie gotować się bo się zważy (zawsze garnek zdejmuję z palnika na chwilę) i energicznie mieszać aby nie powstały grudki po wymieszaniu postawić na palnik i zagotować , wtedy wlewam owoce z kompotu oraz sok najczęściej dodaję gruszki i wiśnie , można użyć zamiast kompotu suszone owoce , doprawiam do smaku cukrem jeśli trzeba i sokiem z cytryny lub octem podobnie jak botwinkę . Można podawać z makaronem , ziemniakami lub kluskami ta ostatnia wersja najbardziej mi odpowiada .

ja też lubię czarninę,ale sama jej nie gotowałam:)

Czernina po mazowiecku: Ugotować wywar z podrobów, włoszczyzny z solą, zielem angielskim, liściem laurowym i śliwkami suszonymi, przecedzić. Krew rozmieszać z mąką, wlać do wywaru i zagotować, mieszając. Dodać śliwki i podroby. Do talerzy dać po łyżce miodu i po 2 ugotowane ziemniaki, zalać zupą.

a mąż już jadł taką zupę? ja już samo to że jest z krwi to nie jestem do niej nastawiona pozytywnie, a i kolor ma nieciekawy na zdjęciach

proszę link do przepisu http://www.doradcasmaku.pl/przepis/97030/czernina.html

Ja jadłam ją tylko 1 raz. Warto skorzystać z linków z tej strony Ds na czerninę, inaczej czarną polewkę. Oto one : http://www.doradcasmaku.pl/przepis/304279/polska-czernina-czarna-polewka.html, http://www.doradcasmaku.pl/przepis/97030/czernina.html, http://www.doradcasmaku.pl/przepis/57063/czernina.html, http://www.doradcasmaku.pl/przepis/51804/czernina.html, http://www.doradcasmaku.pl/przepis/180917/czernina-zabielana.html, http://www.doradcasmaku.pl/przepis/123797/zabielana-czernina.html Pochwal się jak Ci ona wyszła ?

mirosława4 ma dobry przepis, a czarnina jest smaczna i raz na jakiś czas lubię zjeść

Dziękuję bardzo, niebawem jadę do Cioci po kaczuchę i będę gotować. @ Alu mąż jadł bo Jego babcia gotowała i ja też jadłam bo z kolei moja mama gotowała. Teraz chcę sama wziąć byka za rogi, a poradzić się niestety nie mogę już ani mamy ani babci męża.

Ja kilka razy gotowałam, ale ostatni raz jakieś 13 lat temu, bo później coś mnie od czerniny odrzuciło, choć do tej pory lubię jej zapach. Gotowałam podobnie, jak Mirosława4, ale dodawałam dużo owoców: świeżych jabłek, kandyzowanych gruszek i suszonych śliwek, a zakwaszałam octem. Zupa najlepsza była słodko- kwaśna, wyrazista, podana z makaronem łazanki.