Podlewać, podwiązać aby się nie złamał i obrywać dzikie liście, ja na to mówię "wilki". Jak już będą długie pomidory to normalnie liście z dołu też się obrywa. Co jakiś czas coraz więcej.

mamy pod folią pomidorki i paprykę ale w doniczkach na tarasie koktajlowe również są :)

wystarczy podlewać i podwiązać gałązki aby sie nie połamały np. do jakis patyczków oraz odłamywać liście ja mam jeden taki gatunek nie wiem jak się nazywa bo nie mam opakowania już od 3-4 lat sama zbieram z nich nasionka,krzaczki sa niskawe i maja dużo pomidorków, mogę prawie wszystkie listki oberwac a one i tak pięknie rosna puszczaja nowe pędy i owocują,liście i równiez niektóe nowe pędy obrywa sie co jakiś czas aby wszystkie składniki które pobiera roślinka szły w owoce

ja zawsze pomidorki podlewam wieczorem, dolne listki odszczypuję, wtedy owoce są wieksze i lepsze:) i się sprawdza:)

Nie hodowałam na balkonie w wiadrze/donicy tych pomidorków koktajlowych, ale czytając Wasze wpisy nabrałam na nie ochoty i sama je posadzę. Podlewaj o zachodzie słońca, wieczorem, nawozić, postawić pod dachem, gdy pada deszcz, podeprzyj je palikiem przed złamaniem i obrywaj dzikie boczne pędy, a będą miały większe owoce.