też tak pomyślałam zanioisłam do sklupu to kierowniczka sklepu powiedziała mi ze tak pachną morele ze chyba chcę ją naciągnąc aby mi zwróciła pieniądze

Ja myślę że złe były przechowywane już w transporcie i sklepie a może były niedosuszone

jak zyję jeszcze nigdy nie miałam takich moreli pierwszy też raz kupiłam na wagę

Wydaje mi się, że zwyczajnie rozpoczął się proces fermentacji

także wydaje mi się, że morele zaczęły się psuć

może były źle przechowywane u sprzedawcy i dlatego teraz zaczynają się psuć. ja przechowuję albo w opakowaniu w ktorym kupuje, albo w woreczku jednorazowym jeśli na wagę lub po prostu w miseczce (bez zamykania) i nigdy nie miałam problemy

też trzymam morele w szklanym słoju ale nic takiego mi się nie stało,może były niedosuszone

oj niestety zaczeły Ci sie psuć. A co do przechowywania nigdy nie trzymam bakalii które ku[piłam na wagę w zamkniętycm pojemniku

do zwykłych suszonych moreli dodają związki siarki, dlatego mają taki ładny kolor, ale szybko też powoduje psucie się tych owoców

Na pewno zaczęły się psuć, jeżeli był taki zapach ;)

Co ciekawe ,ja miałam nich pleśń i to w krótkim czasie , też kupiłam na początku pięknie pachniały ,potem zapach się zmienił i nastąpiła pleśń ,pierwszy raz się z tym spotkałam

jakiś rok temu kupiłem na wage i stało się u mnie to samo co u Ciebie zapleśniały niestety od tej pory kupuje pakowane

nigdy tak nie miałam jeszcze, widocznie te na wagę coś mają że się psują. Kupuje tylko pakowane