Ja dopiero pojadę, na pewno kupię kawy

dopiero jadę jutro, spryskiwacze mi chodzą po głowie

ja mam dość daleko do Lidla więc wybiorę się chyba jutro

Widziałam też automat do pieczenia chleba, ale był bardzo duży, więc zrezygnowałam. A czy ktoś z Was ma taki automat i jak on się sprawuje ? Proszę o opinie.

a ja nic nie kupiłam, bo nie byłam. Do L mam 30 km.

Ja kupiłam spryskiwacz do octu i leju ten zestaw, warzywka. Ten automat do pieczenia chleba mnie zaciekawił ,ale go nie kupiłam , jest ekstra wyposażony.

No właśnie poszłam po ten wypiekacz do chleba, bo mężuś ostatnio coraz bardziej marudzi na ten kupny chleb, a wyrabiać drozdzowego ciasta zbyt często nie mam siły (stawy w rękach mi ostatnimi czasy wysiadają) - jednak po wyrzuceniu paru rzeczy do koszyka uznałam, ze się z tym wielkim pudłem nie zabiorę... Kupiłam jak zwykle dużą kawę ziarnistą (mam w domu niezły zapas, ale dość dużo jej zużywam, a ma długi termin przydatności, dlatego zawsze kupuje kolejne (tylko opak. 500g i 1kg) , jeśli jest w dobrej cenie ;) Lavazzy nie brałam, bo akurat ta czerwona mi nie podchodzi, ale bardzo ucieszyła mnie Dallmayr i nie mogłam jej sobie odmówić :) Spryskiwaczy nie kupiłam, bo są małe i zastanawiam się nad nimi. Wzięłam sobie i Mamie ser

Dawno nie byłam w Lidlu, może jutro po pracy zajrze...

.... kupiłam sobie i Mamie ser plesniowy Blue Stilton i nadziewany ser Brie - zastanawiam się nad wędzoną piersią kaczki, ale ciekawa jestem czy nie jest twarda i sucha jak czasami polędwica łososiowa - lubię surowe wędliny, ale nie lubię się z nimi szarpać, a czasem tak się zdarza... Dumam tez nad tym kolorowym makaronem z pomidorami i chili oraz pesto z tunczyki i z grzybami oraz truflami. Muszę jutro podejść i poczytać skład ;) W takim trybie to błyskawicznie nazbieram na książkę, choć wcale nie planowałam tego ;)

ja kupiłem tylko kawkę i mam dwie naklejki

z kuchennych rzeczy tylko młynek do pieprzu i takie tam smakołyki

nie byłam w L...

a ja nic bo do lid.. daleko