Pamiętam jak zbierałam na blender. Jak był fajny w katalogu to nie miałam punktów, a później jak nazbierałam, to nie było już tych blenderów :( Teraz miałam nie miłą niespodziankę z odkurzaczem, ale będę cierpliwie czekać. Nagrody są super i warto zbierać punkty. Przez ten czas na prawdę można wiele się nauczyć o gotowaniu, pieczeniu itd.

ja cały czas jeszcze zbieram na swoją pierwszą nagrodę,w końcu się uda

Każdy się cieszy z pierwszych punktów , później nagród.

na początku wydaje się że to wolno idzie ale potem o tym sie zapomina przepisy się dodaje a punkcików przybywa

Ja też jestem początkująca, ale już wypracowałam sobie sposób :) na początku leciałam z każdym przepisem od razu do komputera, ale to jakoś tak słabo cieszyło, bo powoli ta punktacja rosła. Teraz wrzucam kilka na raz - to dopiero cieszy jak się cyferki zmieniają :D

Ja cały czas cieszę się jak przybywają mi punkty, a wiesz jak to jest " apetyt rośnie w miarę jedzenia " Życzę Ci Paula szybkiego przybywania punktów.

gratuluję i życzę dalszej wytrwałości

ja jak zaczynalam to ledwo nazbieralam punkty i juz wydawalam, teraz ciulam na cos lepszego, moim zdaniem nagrod za mala liczbe pkt nie oplaca sie wybierac, no chyba ze ktos ma mnostwo pkt za ocenianie przepisow...

No dziękuję, dziękuję ; ) Właśnie korcą mnie te małe nagrody bo zawsze coś wygrane , ten talerz prostokątny do przystawek, kokietki.... No ale cóż... A jak się zdobywa pkt za ocenianie przepisów? @erym

ja się ciągle cieszę, ze zdobytych punktów, dla mnie na tym polega urok DS, ciekawe przepisy, opinie, zbieranie punktów no i nagrody