teraz piję sporadycznie, u siebie nie zauważyłam żadnych zmian

Ja nie piję, staram się uodparniać własnymi sposobamim tym co mam naturalne w domu;)

Nie. Z założenia nie tykam takich rzeczy. Dlaczego? Udowodniono w publikacjach zachodnich (czasami warto przeczytać coś na ten temat a nie ulegać reklamom), że tego typu specyfiki powodują to, że nasz organizm szybko się do nich przyzwyczaja, a potem... ma problem. Sam nie potrafi sobie poradzić. Samo napędzająca się karuzela - ku radości producentów. Nie wiem czy uodparnia, bo ja bardzo rzadko choruję nie stosując takich rzeczy. Problemy z trawieniem? Zjedz 2-3 suszone śliwki dziennie. Albo właśnie sięgnij po kefir - wiesz co pijesz. Oczywiście jeśli chcesz to płać i kupuj actimel. Decyzja należy do Ciebie... Tatiana nie mówię bezpośrednio do Ciebie, tylko ogólnie do wszystkich kupujących - bo różnie słowa potrafią być odbierane :). Więc uściślam. Powiem szczerze, że nawet nie wiem jak to to smakuje.

Borgia dzięki za odpowiedź :) w sumie to ja też nie bardzo wierzę tym wszystkim specyfikom ale ostatnio często dopada mnie przeziębienie i chciałam się w jakiś sposób uodpornić. Biorę witaminy ale znajoma poradziła mi Actimel więc spróbowałam.. zobaczymy czy to coś zmieni.

nie pije tego

Ja piłam go bardzo dużo tylko dlatego,że mi smakował,teraz przerzuciłam sie na activię,piję bo mi skamuje:)

kiedyś piłam moze znowu zimą będę piła

ACTIMEL dostarcza organizmowi bakterię zwaną L.CASEI - substancję wytwarzaną w naturalny sposób przez 98% organizmów, lecz kiedy dostarcza się jej dodatkowo przez dłuższy czas, organizm przestaje ją produkować i stopniowo „zapomina”, co musi robić i jak robić, przede wszystkim u osób poniżej 14 roku życia. W rzeczywistości actimel pojawił się jako lek dla tych niewielu ludzi, którzy nie wytwarzają tej bakterii, ale ilość tych osób okazała się tak niewielka, że lek ten okazał się nieopłacalny. By go zrobić opłacalnym sprzedano jego patent firmom żywnościowym. Departament Zdrowia USA zobowiązał firmę produkującą do zaznaczenia w swoich reklamach, że produktu tego nie należy spożywać przez dłuższe okresy i firma ta dopełniła tego obowiązku, ale w formie tak zakamuflowanej, że żaden z konsumentów nie zauważy tego ostrzeżenia. Są to informacje ze strony: "http://artelis.pl/artykuly/46373/ACTIMEL--i-RED-BULL---szkodliwy-wplyw-na-nasze-zdrowie-" - ciekawie piszą też o RED BULLU.

Nie przepadam za actimelem

Raczej nie, na odporność zażywam tran :)