ja suszę w piekarniku nie może być za duża temperatura, jak jest mniej miąższu to potem czernieją wiem bo przerobiłam to też. W suszarce nie suszyłam ale tem p nie może być wysoka. No i ja podczas suszenia je przebieram na bieżąco resztą dosuszam

A może warto przed suszeniem spryskać je odrobiną soku z cytryny aby kolorek pozostał? Pozdrawiam :)

ja zawsze sprawdzam w trakcie suszenia i wyciągam te, które się wysuszyły wcześniej

Mnie się robiły ciemne te o cieńszym miąższu, nie zwracałam uwagi czy były tam pestki. Teraz jak suszę to sprawdzam i te ususzone wyjmuję wcześniej, a reszta jeszcze sobie siedzi w piekarniku.

Najlepiej przeglądać w trakcie i wyjmować ususzone

Ja też suszę w piekarniku i w trakcie suszenia przeglądam. Czytałam że lubią robić się ciemniejsze te słodsze odmiany pomidorów

Może część wcześniej się ususzyła, trzeba by w trakcie suszenia przebierać :)

Suszę w piekarniku, bez pestek , wybieram równej wielkości pomidory.

To pewnie zależy od odmiany pomidora;))

nie mam doświadczenia w tym temacie :(

pewnie się ususzyły wcześniej

Mocny strumień powietrza zadziałał na te pomidorki, myślę, że nic się nie stanie jak wykorzystasz je do potraw, choć lepiej sprawdzić czy nie są gorzkawe w smaku.

Myślę, że jedne mają więcej miąższu /tego przy skórce/ , wolniej się suszą i dlatego tak szybko nie ciemnieją.A inne odwrotnie: mają mniej miąższu i szybciej ciemnieją. Osobiście wolę suszyć pomidorki w piekarniku: suszę na dwóch blaszkach, co jakiś czas wyjmuję blaszkę, przeglądam pomidorki, te ususzone wyjmuję a te pozostałe suszę dalej. A po za tym całe szuszenie kontroluję przez szybkę:)