Z jajkami to jest masakra, najlepiej jest chyba dogadać się z kimś kto ma kury, bo jajka albo są z hodowli gdzie totalnie kurę się traktuje jak przedmiot a nie żywe zwierze, które potrzebuje świeżego powietrza. Albo są z napisem BIO i strasznie drogie.

mój mąż się śmieje że chyba kury sobie kupimy bo on bardzo lubi jajka,a drożeją cały czas

ja kupuję na ryneczku od kur z wolnego chowu za 50 groszy cały czas, na razie nie ma podwyżek.. jaja są od 35 wzwyż zależy skąd, ale od klatkowych nie kupuję, bo smutne są jajka od smutnych kur ;)

u mnie też są droższe,ale z targu na razie nie kupuje bo za zimno,ja mam dostawę do domu:)

za taką cenę to mogę kupić w biedronce, u mnie na rynku wiejskie po 70gr. masakra :/

ja biore u rolnika. Podbil cene z 50 gr podrożały do 60 gr. Cena rosnie bo kurki teraz musza miec wieksze klatki wiec wzrosla cena w sklepie to i u rolnika niestety tez, chociaz on klatek nie ma :o)