a ja gotuje 2h mleko skondensowane słodzone.Robi się wtedy gęsta masa krówkowa. Następnie ucieram kostkę margaryny 250 gram i po łyżce do dobrze roztartej dodaje masy krówkowej. Masa jest gęsta , dobrze się nią dekoruje babeczki.

ja robiłam dawno taki czekoladowy do torcika ze śmietanką 30%, 600ml smietanki zagotować i rozpuścić w nim czekolade 300 g ja dawałam gorzką masę wytudzić i wstawić do lodówki najlepiej na noc wtedy masa zgęstnieje do babeczke to za dużo więc trzeba by zmniejszyć ilość składników

bardzo lubię taką masę krówkową z gostynia nigdy mi jeszcze krem nie ciekł a zawsze jest super twardy 25-30 margaryny palmy ubijam do białości tak jak na krem dosyć długo póżniej dodaję po łyżce masy i jeszcze ubijam ale tylko aż dodam całą masę

tak dla uściślenia, robiłam już raz krem z masy krówkowej, ale chyba jakieś proporcje miałam dziwne bo wyszedł mi bardzo rzadki, babeczki szybko namokły, on sam się lał i ciężko było je zjeść mimo iż były dobre. A z krem czekoladowy robiłam z serkiem mascarpone, ale chciałabym jakąś inną wersję:) Być może mam zbyt duże wymagania, ale na pewno się ktoś znajdzie kto mi doradzi :)

zgadzam się z gosią i mariel ja też robię w podobny sposób

gosia, mariel - ja wtedy zmiksowałam 0,5 kostki masła i 1 puszką masy krówkowej (mleko gotowałam sama, było zbite), jednak po zmiksowaniu masa wyszła bardzo rzadko, nie mam pojęcia dlaczego.. Migotka - skorzystam z Twojego przepisu:) dziś robiłam masę z gotowanego mleka, śmietany i wanilii z żelatyną - była super. Zastanawiałam się właśnie nad wersją z czekoladą, wypróbuję w weekend :)

Ostatnio u koleżanki jadłam babeczki z masą krówkową: gotową masę krówkową zmiksowała z serkiem mascarpone a całośc posypała orzechami - bardzo mi smakowały.