Kiedyś robiłam pstrąga łososiowego tak /zaznaczam, że była to świeża ryba, nie mrożona/: filety nacięłam tak by nie przeciąć skóry a w nacięcia włożyłam wiórki startego na tarce imbiru i pocięte w plasterki ząbki czosnku, całość skropiłam sokiem z cytryny, oprószyłam solą i pieprzem. Ułożyłam w natłuszczonym masłem naczyniu żaroodpornym i zapiekłam w piekarniku /180 stopni C ok. 30 min./. Mi taka wersja pstrąga smakowała może i Tobie przypadnie do gustu.

Ja pstrąga uwielbiam pieczonego, obsypanego płatkami migdałów i tak możesz przyrządzić tę połówkę, pycha :)

bardzo lubię takiego pieczonego w piekarniku

a ja uwielbiam kotlety rybne...

ja bym go upiekł

pstrąga łososiowego robiłam kilka razy, z tych najbardziej udanych to był chyba pieczony ze startą skórką z cytryny i natką pietruszki, robiłam też soczyste kotleciki z mielonego fileta oraz kawałki fileta smażone na maśle klarowanym z cytrynowym pieprzem i solą czosnkową

nie wiem jakie ryby masz przygotowane na święta, ale moja mama robiła pulpeciki rybne (obsmażone i uduszone), w zalewie jak do ryby po grecku :) Ci co bali się i nie lubili ości zajadali się takimi kuleczkami :) a jeśli masz dużo ryb już na stół, to może usmaż kawałki ryby i w zalewę octową włóż? postoi kilka dni :)

też bym usmazyła masz do wyboru parę przykładów;)

ja upiekłabym go w piekarniku

Ja też bym upiekła go w piekarniku ,poszukała bym sprawdzonego przepisu i bym upikła

Pieczony będzie pyszny

Wg mnie najlepiej upiec z masełkiem czosnkowym i koperkiem

proponuję w folie i do piekarnika, taki przetworzony jeszcze dwa dni wytrzyma bez problemu