Dodam, że 1,5 roku temu przeszedłem operację nosa, a potem jeszcze jeden zabieg + usuwanie polipów. Nie miałem problemów przez kilka miesiący, a od prawie roku problem znów jest mimo iż lekarze zapewniali że to pomoże na stałe. Bardzo utrudnia mi to życia

Mój mąż cierpi na zatoki. W sezonie jesiennym już marudzi. Pomogły mu leki ze sterydami, ale w domu robil tez oklady z grzanej soli, nosi juz czapke zimą.

zapomniałam dodać, że często w tzw. małym kominku lub podgrzewaczu wlewamy wodę i olejki eteryczne, pod to wkładamy podgrzewacz i to fajnie inhaluje nos i zatoki.

mysle ze wizyta u dobrego specjalisty pomoze

mi najlepiej pomagają okłady z ciepłej soli tzn sól wsypujemy na suchą patelnię i dobrze podgrzewamy,mieszając i nie wolno przypaliń,wsypujemy na ściereczkę kuchenną,zawijamy boki tak aby sól nie wyleciała i okładamy czoło,nawet 2-3 razy na dzień przez 3-4 dni,mi to pomaga

ważna też jest codzienna higiena nosa, np. z uzyciem soli morskiej w sprayu (dostępny w aptece). Oczyszcza nos i zabezpiecza przed infekcją

Miałam duży problem z zatokami i ciągły ból głowy. Koleżanka poradziła mi robić okłady z liści świeżej kapusty, 2-3 liście ubijałam tłuczkiem do mięsa aż sok puściła, a potem na czoło i przykrywałam ręcznikiem aby rozgrzać. Stosowałam to przez jakiś czas (dokładnie nie pamiętam ile ale na pewno ok. tygodnia). POMOGŁO :)

Jedyny sposób, jaki znam to inhalacje z soli. Pomagają, ale trzeba je robić regularnie.

a leki typu sinupret używane były?

Mi ten sinupret pomaga ale ponad tydzień muszę brak aby były efekty

ja słyszałam, że dobrze działają inhalacje z soli

Robię sobie grzaną wódkę z czekoladą gorzką, doskonale rozgrzewa

Ja jak miałąm problemy z zatokami to lekarz doradził mi wygrzewanie lampą i pomogło.