u nas też to było. beznadziejny pomysł z kupowaniem na siłę, często osobie którą się mało zna...

Ciężko cokolwiek doradzić co kupić.Trzeba znać zainteresowania osoby. Za 25 zł nie bardzo jest co kupić , żeby zadowolić. Ja pamiętam jak moje dzieci chodziły do szkoły , ja starałam się kupować coś fajnego i zawsze za więcej pieniędzy niż było uzgodnione a moje dzieci miały chyba pecha , bo nigdy nic takiego nie dostały , żeby były zadowolone.Pamiętam jednego roku kupiłam synowi dla kolegi lampkę , bardo mu się podobała i wychowawczyni była zdziwiona bo dużo więcej kosztowała niż uzgodnione pieniądze.

Uniwersalnie słodycze bo nigdy nie trafisz w gust dziecka

Wiem o co chodzi ,moja siostra kupiła swojemu synowi kubek i płytę

jakiś fajny gadżet,

to szkolne losowania nadal funkcjonuja?! to byla zmora mojego dziecinstwa

Też nie jestem za tą forma prezentów:(

Może Twoje dziecko wie jakie kolega ma zainteresowania? Prezenty szkolne są bez sensu, bo 25zł trzeba stracić a tak na prawdę nic sensownego się za to nie kupi. Można się wymienić prezentem z najlepszą przyjaciółką/przyjacielem a nie kupować komuś kogo się słabo zna lub nawet nie lubi

niestety i u nas ten problem bo suma niska ,do tej pory zawsze wychowawca prosił wszystkich uczniówaby powidzieli co byłoby im przydatne ale i tak dzieci nie zdają sobie sprawy ze za 25 zł ciężko kupić daną rzecz, w tym roku razem z rodzicami wychowawczyni podjęła decyzję że zamiast prezentów pojadą do kina i na kręgle w sumie wyjdzie drożej ale chociaż pożytek będzie bo za 25 zł ciężko kupic coś fajnego i przydatnego a zarazem trafić w gust obdarowanego szczególnie dla dzieci w wieku 10+

a może po prostu słodycze

ciężko doradzić a nawet nie bardzo wiadomo co komu się podoba,bardzo nie lubiłam tych szkolnych prezentów a nie lubiłam dlatego bo miałam podobnie jak dzieci haliny17 :)

moze smycz odblaskowa do tel + coś słodkiego

może jakąś książkę