ja raczej kupuje gotowy

ja jeszcze nie robiłam na święta, ale ze szkoły pamiętam, że mazurki są na kruchym, najczęściej z "ramką" i są bardzo bogato zdobione Z góry dziękuję za minusy, bo widzę, że czerwono było przed chwilą :D

Dla mnie to również typ miodownika, wg mojej "wiedzy" mazurki to cienkie placki z ciasta kruchego, półkruchego, biszkoptowego, marcepanowego, na opłatku lub na waflu...z masami, bakaliami... Niskie i mega słodkie :)

Mazurek robię na cieście kruchym lub biszkoptowym:)

ja robiłam mazurka na kruchym cieście lub na waflu. zawsze raczej niskie :)

u mnie mazurek wygląda tak: http://manciawkuchni.blogspot.com/2014/03/mazurek-tradycyjny.html czy ktoś robi podobne ciacho? :)

ciasto fajne ale nie jest to mazurek

Ja mazurek robię sporadycznie i na kruchym spodzie

moja teściowa robi podobne ciasto, ale to bliżej ma do miodownika niż do mazurka ;) ja wiem, że czasami w domu ktoś coś nazwie i mimo, że to błędna nazwa to tak się utrze i zostaje na lata ;)

mazurka robię na kruchym cieście

Możesz nazywać to ciasto mazurkiem, wolno Ci, ale dla mnie jest, to bardziej miodownik lub przekładaniec, chociaż podobne robię, a nazywa się "makulatura", też nie wiem skąd taka nazwa:) Ja robię mazurki zgodnie z tradycją wyniesioną z domu rodzinnego i nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez nich. Jest to jedno obok babki najważniejsze ciasto na naszym stole. Cienkie kruche, nawet bardzo kruche ciasto , smarowane marmoladą z bakaliami i lukrem. Przy czym z biegiem czasu wykorzystuję inne dodatki.

spoko- u mnie w rodzinie, zwłaszcza babcia i dziadek na słodkie drożdżówki, takie wiecie, z serem, dżemem czy budyniem (itd... ) od zawsze mówi się kołacz :) Nazwa "wewnętrzna" nie ma znaczenia, najważniejsze że w rodzinie wszyscy wiedzą o co chodzi i wszystkim smakuje :D