O tej porze roku już sobie daję spokój z kiełkami, koło Wielkanocy jeszcze szaleję z rzeżuchą, a potem wybieram warzywa z targu. Nie mam kiełkownicy, kiełki uprawiam na ligninie albo gazie

próbowałam sama hodować ale mi nie wychodziły i szybko się zniechęciłam.

uprawiam od jakiś 2 tygodni ale nie mam kiełkownicy. Robię w słoikach i też fajnie rosną. Kiełki faktycznie są bardzo zdrowe. Trzeba pamiętać tylko żeby kupować nasiona przeznaczone an kiełki a nie do siania

nie posiadam w domu kiełkownicy ale uprawiam kiełki domowym sposobem w słoiku albo na tacce z watą

Tak słyszałam o takich właściwościach bo mają mnóstwo witamin , błonnik i niewiele kalorii - czasami sieję tylko rzodkiewkę i rzeżuchę

wiem o tym ale sama ich nie hoduję

W zimie hoduję, w tej chwili używam warzyw świeżych;)

ja się przyznam,że kupuję kiełki. Ale zamierzam sama się wziąć za uprawę! :)

Kupiłam kiełkownicę jakieś 4 lata za ok. 40 zł i służy mi do dziś. Częściej robię je w sezonie jesienno-zimowym, ale latem czasem też - kiełki są u nas niezbędne do sałatek podawanych do grilla :D

mam kiełkownicę, ale wolę robić w słoiku. robię całą zimę i wiosnę różne kiełki, są świetne do sałatek i kanapek :)

mam kiełkownicę i używam zwłaszcza zimną i wiosną :)

Tak! Kiełki hoduję w słoiku. Są bardzo smaczne i bardzo zdrowe. Też myślałam o kiełkownicy, jednak stwierdziłam, że to zbędny wydatek. Słoik w zupełności mi wystarcza.

Tak, mają te właściwości i warto je jeść. Nie mam kiełkownicy i ich niestety nie uprawiam.