z reguły w opakowaniach.

W duzych opakowaniach po ok. 1kg

Suszone śliwki wędzone kupuję na wagę, bo ich jem najwiecej, podobnie morele i daktyle - reszta w paczuszkach. Kalifornijskie śliwki kupuję rzadziej, kiedy nie ma wedzonych albo gdy akurat do czegoś takie potrzebne. Ale rzeczywiście cuda mozna w pakowanych produktach znaleźć - z czekoladowych groszków kilkanaście lat temu wydobyłam kilka sporych śrub z nakrętkami !! Aż strach pomyśleć co mogłoby się stać np dziecku, które by polknęło coś takiego! Najlagodniejsza konsekwencja to złamanie zęba... A ja je akurat wyjątkowo przesypywałam do salaterki! Znam osoby, które z torebki wsypują groszki wprost do ust - zadławienie gotowe! W kostkach bulionowych K.... miałam lokatorów! Dlatego szybko i skutecznie oduczyłam się używania takich kostek ;)

kupuje w paczkach dlatego, że wiem że nikt tego nie dotyka, w sklepach to niestety jest tak że różne małe żyjątka też się mogą do nich dobrać

Ja kupuję na wagę,ale nie w marketach:)Wiem że nikt poza sprzedawcą ich nie dotyka:)

Zazwyczaj kupuję paczkowane. I tak, masz rację, że są dodatki. Wydaje mi się, że w tych luzem też one są, tylko że nigdzie to nie jest napisane :P

To zależy od producenta. Czasami wybieram te na wagę, a czasami kupuję te w opakowaniach - jednak zawsze przed spożyciem parzę je wrzątkiem. Najbardziej jednak lubię te ekologiczne - może nie wyglądają tak ładnie jak te z sieciówek, ale ich smak jest niepowtarzalny :)

Wole kupować te na wagę ale czasem jak nie ma możliwości biorę te w opakowaniach.

kupuję w pojedynczych opakowaniach

Kupuję pakowane ale najczęściej w dużych opakowaniach w sklepie gdzie na bieżąco dzielą w wielkich opakować :)