Pierwszy raz hihi miałam wpadkę. Nie mogłam piec więc pomagał mi mąż. Biszkopt bez cukru. Jednak, że masa makowa do niego była bardzo słodka to chyba nikt nie zauważył. Ja dopiero drugiego dnia świąt wyczułam.

Nie miałam wpadek może dlatego, że święta spędzałam u teściów i rodziców ;)

nie miałam wpadek

obeszło się bez żadnych wpadek

U mnie jak co roku za dużo jedzenia było :) Zawsze obiecuję sobie robić mniej ale jakoś nie wychodzi :) Za to tylko dwa ciasta upiekłam i nie żałuję :)

było ok bez wpadek

Odbyło się bez wpadki większej pierwszą porcję pierniczkow chwilę za długo trzymalam

Ja pierwszy raz piekłam ciasto na karpatkę wkładając dwie blachy na raz z termoobiegiem. Niestety był zakalec. Drugi raz piekłam bez termoobiegu i każdy placek osobno, wyszły idealne. Czyli takie ciasto nie lubi termoobiegu czy po prostu miałam pecha ? No i chciałam ugotować masę w większej ilości od razu i gapa dałam za mały garnek i kluch mi wyszły. Tak więc jedna karpatka poszła do kosza. To moje jedyna w tym roku wpadka ale taka jak widać mega duża, hi, hi :)

A i może to nie wpadka ale masakra, czwartek przed Wigilia brak prądu cały dzień prawie i drugi dzień świąt od godziny 17 do 12 następnego dnia. Brak prądu i wody w okresie świątecznym to okropna sytuacja, ale z pogodą się nie wygra a tym bardziej z Orkanem Barbara.

@Zewa fakt takie wpadki serwowane przez pogodę nie do ogarnięcia ... A karpatka hmm nie będę piekła by sprawdzić bo za bardzo lubię to ciacho i zawsze piekę pojedynczo :)