ja do tej pory używałam suszonej

ja tez uzywam raczej w proszku,a w lisciach do herbaty.

Jako-świeża, lub suszona.

Kupiłam wczoraj roślinkę i zastanawiam się jak dodawać te listki do potraw. Póki co dodaje je tylko do wody z cytryną

Świetna jest do koktajli owocowych. Zwyczajnie blenduję jej listki razem z owocami i czasem dolewam mleko.

ja jej jeszcze nie używałam, ale myślę, że można ją rwać na drobne kawałki, dodawać w całości, no i nie obawiałabym się jej używać również jako suszu :)

ja mam w postaci suszu i dodaję do napojów

ja ostatnio używałam tylko w postaci suszonej do słodzenia owoców i słodzenia herbaty , świeże liście można zagotować w małej ilości wody i tak powstały wywar też można używać do słodzenia

Napewno można ususzyć a świeżej nie widziałam nigdzie, a chętnie bym kupiła :)

Stewię miałam w ubiegłym roku. Też nie bardzo wiedziałam jak jej używać, ale z mojego doświadczenia wiem, że najsłodsza jest w pełni lata, tuż przed kwitnieniem. Gdy pojawią się na roślinie pączki kwiatów to trzeba je usuwać bo wtedy staje się trochę gorzka. Ja z liści gotowałam syrop i używałam do słodzenia w ciągu dnia, nie może stać długo. Bardzo dużo nasuszyłam i dlatego w tym roku nie sadzę. Na próbę robiłam nawet dżemy ze stewią i o dziwo nie psują się do tej pory. Polecam jak najbardziej tą słodziutką roślinkę.

w zeszłym roku dodawałam świeże listki do kazdej sałatki

do napojów jest dobra

Nie dodaję bo nie jestem w stanie znieść jej smaku.