talerze, szklanki i miseczki wykonane z grubego szkła, ozdobione charakterystycznymi np żłobieniami dla mnie prezentują się bardzo elegancko

Też myślę ,że ze złotymi ozdobami , gdy na nie patrzę to kojarzą mi się z elegancją.

kiedyś to były kryształy, może wraca moda na nie

dla eleganckie to takie ze złotymi ozdobami, wzorami

a dla mnie na prawdę eleganckie i stylowe szkło to takie bez żadnych złotych zdobień itp.a z delikatnymi grawerami - tak aby całość była jednolita z jednego materiału :)

Ja uważam za eleganckie szkło kryształowe... u nas kojarzy się z latami 70-tymi i nie jest popularne, ale na całym świecie kryształ uchodzi za szczyt elegancji (przynajmniej było tak jakieś 10 lat temu - moja koleżanka z Belgii na każdej wizycie w Krakowie kupowała dla wszytkich swoich belgijskich znajomych kryształowe pamiątki) :)

myslę ze szkło eleganckie to ładny kształt ze jakims szlifem

u mnie w domu jest trochę kryształów (dawniej były popularne), ale jedynie stosuję kryształowe kieliszki. Jeszcze nigdy nie podawałem sałatki czy wędliny na kryształowych półmiskach itp. Bardziej kryształy są na ozdobe niż do użytku

Teraz tak naprawdę eleganckie może być wszystko, zarówno minimalizm czyli brak zdobień, a jedyną ozdobą jest kształt i forma, jak i przepych, czyli złoto, kryształy. Także zależy kogo i na jaką okazję zapraszasz :)

Bardzo lubię białą porcelanę bez ozdóbek i w kształcie innym niż okrągłe;)

a dla mnie elegancją jest prostota np. zwykłe białe cienkie szkło tylko w jakimś fajnym kształcie to kieliszki do win czy napojów itp., a talerze czy miseczki bez przepychu ozdób

dla mnie proste szkło bez zdobień

To ciężkie pytanie z racji tego, że każdy z nas ma inny gust. Ale skoro pytasz, to odpowiem. Dla mnie eleganckie szkło to proste i czyste. Grubość nie ma znaczenia i kształt też. Porcelana każda stylowa ta babcina również mnie zachwyca) - byle nie arcoroc, arcopal czy duralex kiedyś bardzo modny. Kryształ ma swoją wartość do dziś, byle nie był kolorowy i też był prosty (żadnych portretów znanych ludzi, pomimo iż cenię ich ogromnie). Klasyczny. Im delikatniejszy, tym dla mnie piękniejszy. Elegancja zawsze kojarzy mi się ze stonowaniem całości. Niezależnie od dziedziny. Przesada zawsze będzie kiczowata.